Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole rusza do walki z hałasem

Teraz Opole
Teraz Opole
- Będziemy na ulicach Opola jeszcze przez dwa tygodnie, nie należy się nas bać ani mylić z policją - mówi Piotr Hilszer z firmy Hydroacustic.
- Będziemy na ulicach Opola jeszcze przez dwa tygodnie, nie należy się nas bać ani mylić z policją - mówi Piotr Hilszer z firmy Hydroacustic. Sławomir Mielnk
Jest coraz głośniej. Miasto rusza do walki z hałasem.

Badania poziomu hałasu w mieście to pierwszy krok do powstania mapy akustycznej.Ekipę przeprowadzającą pomiary można było spotkać w jednym z kilkudziesięciu wyznaczonych wcześniej punktów na terenie miasta.- Mierzymy nie tylko poziom hałasu, ale także prędkość pojazdów, choć oczywiście na podstawie naszych pomiarów nikt nie wystawia mandatów - mówi Piotr Hilszer, przedstawiciel firmy Hydroacustic. - Mimo to ludzie często tego się boją, dlatego pomiary prędkości robimy ukradkiem. Gdybyśmy stanęli z urządzeniem tuż przy skraju drogi, to kierowcy ściągaliby nogi z gazu i wyniki byłyby zaburzone.Pomiary hałasu - warte 84 tysiące złotych - zlecił urząd miasta. Są wstępem do stworzenia mapy akustycznej, która pokaże, jak wielki jest problem z hałasem w Opolu.- To, że go mamy, jest pewne. Pytanie tylko, gdzie jest największy i w jaki sposób z nim walczyć - przekonuje Edward Biliński, pracownik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.Eksperci często nazywają hałas cichym zabójcą. A to dlatego, że źle wpływa na układ nerwowy. Powoduje mikrourazy, co po pewnym czasie prowadzi do uszkodzenia słuchu. Najgorszy jest hałas nocny, bo organizm wtedy wypoczywa i jest nieprzygotowany na stres. Gdy kilka lat temu miasto prowadziło pierwsze badania, na niektórych ulicach mierzono hałas na poziomie ok. 80 decybeli. Tymczasem za dnia huk przekraczający już 60-65 dB jest szkodliwy dla zdrowia. Teraz - biorąc pod uwagę, że samochodów przybywa - może być jeszcze gorzej.- Nasze badania obejmują także hałas ze strony kolei oraz przemysłowy. Dopiero po zakończeniu pomiarów, a także po ich analizie będzie można wyciągać wnioski - zastrzega Hilszer.Pomiary najprawdopodobniej skończą się w tym tygodniu, a potem - być może już na początku 2012 roku miasto zleci przygotowanie mapy akustycznej. Mając mapę, łatwiej planować nowe inwestycje, będzie też musiał powstać program ochrony przed hałasem.W przypadku Opola - podobnie jak innych dużych miast - walka z nim będzie jednak trudna.- Mamy niewydolny układ komunikacyjny i na dodatek ścisłą zabudowę, to są przeszkody w walce z hałasem - ocenia Biliński.Uciążliwości można jednak zmniejszać, np. poprzez wymianę okien, stosowanie cichego asfaltu czy budowę ekranów dźwiękochłonnych.- Samo miasto nie da sobie z tym rady, ale dzięki powstaniu mapy i programu będziemy mogli się starać o unijne dotacje na powstanie takich zabezpieczeń - przekonuje Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w ratuszu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto