Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osuwisko zagraża 5-osobowej rodzinie w Dębicy

Redakcja
- Przy każdym większym deszczu nocujemy u sąsiadów albo rodziny. A miasto wciąż mówi, że pieniądze nam się nie należą. Co ja mam robić, gdzie się zwrócić? – pyta przez łzy Renata Zima z ul. Górzystej.

Pani Renata i jej mąż mają trójkę dzieci. Najmłodsze skończyło właśnie 14 miesięcy. Od czerwcowej powodzi cała rodzina żyje w strachu. Tuż za ich domem znajduje się czynne osuwisko.
 – To błotna breja, która ciągle osuwa się w dół – mówi kobieta. Na miejscu byli już eksperci. Orzekli, że konieczne jest zabezpieczenie ruchomego wzgórza. – Od powodzi minęły cztery miesiące, a wciąż czekamy na decyzję inspektora nadzoru budowlanego, co dalej. Nie mamy, więc jeszcze wyceny, nie wiemy ile dokładnie to będzie kosztować. Wstępnie powiedziano nam, że takie sprawy to ogromne koszty – relacjonuje Renata Zima.
Kobieta z przerażeniem myśli o nadchodzącym listopadzie. Boi się ochłodzenia i ulewnych deszczy. – Wielokrotnie pytałam w urzędzie miasta, czy możemy liczyć na jakąś pomoc. Tylko mąż pracuje. Sami nie damy rady. Ale zawsze słyszę, że przepisy nie przewidują w takich przypadkach zasiłków na zabezpieczenie osuwiska – załamuje ręce pani Renata.
Co ciekawe ostatni raz ratusz odwiedziła kilka dni temu. Tymczasem prawie przed dwoma tygodniami w Urzędzie Gminy w Dębicy gościł wiceminister MSWiA Tomasz Siemoniak. Mieszkańcy gminy zgłaszali mu wtedy problemy takie, jak ten rodziny Zimów. Wiceminister wyraźnie zapewniał, że jeżeli władze samorządowe dostarczą wojewodzie decyzję potwierdzoną przez eksperta, że zabezpieczenie danego osuwiska zapewni bezpieczeństwo mieszkańcom domu zagrożonego osuwającą się ziemią, to ministerstwo przekaże pieniądze. Na spotkaniu z Siemoniakiem był również burmistrz Dębicy. Dlaczego w takim razie dębiczanka wciąż otrzymuje informację, że nie ma szans na rządową pomoc?
– Ja wiem, że minister obiecał, nie ma jednak żadnego pisemnego potwierdzenia – tłumaczy Andrzej Reguła, zastępca burmistrza. – Ale jak najszybciej skontaktuję się z wojewodą. Zapytam, czy wobec ministerialnych deklaracji mogę zlecać firmie prace przy osuwisku na ul. Górzystej.
- Czekamy też na decyzję Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Oczywiście spotkam się z panią Zimą, żeby wyjaśnić wszystkie wątpliwości – dopowiada Mariusz Szewczyk, burmistrz Dębicy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto