Parkiet w stargardzkie hali znowu musi być poprawiony

Dwa lata temu w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Stargard przy ulicy Pierwszej Brygady położono nowy parkiet. Miał międzynarodowe atesty, co miało być gwarancją jakości. Nie minęły jednak dwa lata i trzeba było go ponownie układać. Okazało się bowiem, że w niektórych miejscach były błędy w mocowaniu i piłka nie odbijała się tam najlepiej. W te wakacje w ramach reklamacji firma Eversport przełożyła parkiet. Już wiadomo, że nie rozwiązało to problemu.
– Po przełożeniu parkietu przeprowadzona została kontrola, sprawdzono go w dziesięciu różnych miejscach – wyjaśnia Dariusz Czaczyk z biura obiektów sportowych Ośrodka Sportu i Rekreacji Stargard. – We wszystkich wynik był poniżej normy. Jest trochę lepiej niż było, ale tu nie chodzi o to żeby było dobrze, a bardzo dobrze.
Przedstawiciele OSiR wystąpili już do wykonawcy o wymianę parkietu na nowy. Podpierają się przy tym opiniami fachowców. Podczas kontroli był rzeczoznawca i pracownik Instytutu Technologii Drewna. Wykonawca parkietu zapowiada, że sprawa będzie pozytywnie załatwiona.
– Najpierw czekamy na opinię rzeczoznawcy, później się do niej ustosunkujemy i wtedy zapadną decyzje co dalej – mówi Witold Karzyński z Eversport. – Będziemy chcieli w zgodzie doprowadzić temat do końca.
Jeśli zapadnie decyzja o układaniu nowego parkietu, a tego chce właściciel hali sportowej, to roboty mają być w przyszłym roku. Gdyby były jeszcze w tym, to problem mieliby między innymi koszykarze pierwszoligowej Spójni Stargard. Musieliby gdzie indziej trenować i rozgrywać część meczów. A drugiej hali sportowej z większymi trybunami w mieście nie ma.
– Parkiet w obecnym stanie może być użytkowany, więc nie będzie potrzeby odwoływania w hali przy ulicy Pierwszej Brygady treningów czy meczów – mówi Dariusz Czaczyk. – Chcemy jednak, by parkiet był w jeszcze lepszym stanie, żeby wszystkie normy były spełnione.