Gorzowianie bardzo dobrze zagrali w I połowie, czego ukoronowaniem był gol zdobyty w 36 min. przez Adama Czerkasa, który dwa dni przed meczem w Łodzi zasilił nasz zespół, przychodząc… z ŁKS-u. – Uważam, że mogliśmy zdobyć jedną bramkę więcej, a tak moi gracze wyszli na drugą część pojedynku jakoś dziwnie rozkojarzeni i w kilka minut zmarnowali cały dorobek wypracowany w pierwszej części – nie mógł odżałować trener Adam Topolski.
Rzeczywiście, gospodarzom wystarczyły trzy minuty, żeby nie tylko odrobić stratę, ale jeszcze wyjść na prowadzenie. Pierwszego gola zdobył Łukasz Gikiewicz po kilku sekundach przebywania na boisku. Wszedł on za Damiana Nawrocika w chwili kiedy jego kolega Tomasz Hajto przygotowywał się do wykonania rzutu wolnego. Kiedy Gikiewicz pobiegł w pole karne Hajto akurat dośrodkowywał i piłka spadła na głowę rezerwowego ŁKS-u, a zaraz potem zatrzepotała w siatce GKP. Goście jeszcze nie ochłonęli po stracie gola a Sławomira Janickiego zaskoczył Rafał Kujawa. Silnie kopnął on piłkę z prawej strony boiska. Początkowo wyglądało to na dośrodkowanie. Obrońcy i bramkarz GKP nie zareagowali a futbolówka spokojnie wleciała ku osłupieniu wszystkich na stadionie do bramki.
W doliczonym czasie gry Adrian Świątek sfaulował w polu karnym Artura Andruszczaka, lecz Mateusz Piątkowski przegrał pojedynek z Bogusławem Wyparło i choć gorzowianie zasłużyli na przynajmniej jeden punkt, musieli pogodzić się z porażką. – Gdy zawodnik nie strzela z rzutu karnego to znaczy, że źle uderzył. Wybrałem swój pracy róg, bramkarz poszedł tam w ciemno i obronił. Ja zawiodłem… – przyznał po meczu Mateusz Piątkowski.
ŁKS Łódź - GKP Gorzów 2:1 (0:1)
Bramki: Gikiewicz (58) i Kujawa (61) dla ŁKS-u oraz Czerkas (36) dla GKP.
ŁKS: Wyparło - Ognjanović, Adamski, Hajto, Klepczarek, Mowlik, Świątek, Mączyński, Sikora (77' Wolański), Kujawa (69' Sierant), Nawrocik (58' Gikiewicz).
GKP: Janicki - Truszczyński, Wojciechowski, Jakosz, Topolski, Andruszczak, Obem (76' Janusiński), Łuszkiewicz, Kaczorowski (55' Maliszewski), Piątkowski, Czerkas (64' Ilków-Gołąb).
Żółte kartki: Kujawa, Hajto (ŁKS) oraz Kaczorowski, Truszczyński, Andruszczak (GKP).
Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz), widzów ok. 4 tys.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?