Perkusja to jest to!

Percussion Band grają w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Białymstoku. Pięciu perkusistów zostało wyróżnionych w międzynarodowym konkursie przygotowanym przez holenderską firmę muzyczną Show and Marching Music. Młodzi muzycy nagrali utwory, które zaprezentowali na portalu internetowym. Tam zostali dostrzeżeni.
- Wystąpili w kategorii początkujących zespołów i od razu odnieśli sukces - mówi Mariusz Mocarski, instruktor zespołu. - Zagrali utwory marszowe, które zdobywają w Polsce dużą popularność.
Marching percussion, czyli perkusja marszowa, coraz częściej pojawia się w szkołach muzycznych. Niektórzy nauczyciele stawiają ją na równi z perkusją symfoniczną. Percussion Band przez cały czas się rozwija.
- Opracowaliśmy własny program i realizujemy swoje perkusyjne utwory - mówi Mariusz Mocarski. - W internecie założyliśmy stronę, na której można nas posłuchać.
Jeżdżą z zespołem po świecie
Gra w zespole to nie tylko dobra zabawa i ciągły rozwój muzyczny. To również możliwość zwiedzenia świata i poznania innych kultur. Percussion Band działa przy Miejskiej Orkiestrze Dętej w Białymstoku, która co rusz wyjeżdża na międzynarodowe zawody.
- W tym roku byliśmy w Rydze, gdzie uczniowie od podszewki poznali kulturę łotewską - mówi Franciszek Mocarski, dyrygent orkiestry. - Mieszkali u tamtejszych rodzin i codziennie dowiadywali się czegoś nowego o naszych wschodnich sąsiadach. Mieszkając w hotelu lub internacie z pewnością nie zdobyliby tylu doświadczeń.
Białostoczanie zagrali utwory Michaela Jacksona i Glenna Millera, czym zaskoczyli Łotyszy, którzy wykonują przede wszystkim własne kompozycje. Teraz nasi muzycy zaprosili kolegów do Polski. W niedzielę odbył się III Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych Białystok 2011.