MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy krok został zrobiony

Krzysztof Nowacki
Obrona SPR Lublin, z bramkarką Justyną Jurkowską na czele, była bardzo mocnym punktem w meczu z Rulmentulem.
Obrona SPR Lublin, z bramkarką Justyną Jurkowską na czele, była bardzo mocnym punktem w meczu z Rulmentulem. Fot. www.kontra.com.pl
W pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego Ligi Mistrzyń szczypiornistki SPR Lublin po dobrej grze wygrały z Rulmentulem Brasov 30:24. Jedną z bohaterek spotkania była bramkarka Justyna Jurkowska, która w drugiej połowie seryjnie powstrzymywała rzuty Rumunek.

Zwycięstwo rozstrzygnęło się między 40. a 45. minutą, gdy SPR odskoczył na pięć bramek (25:20), grając skutecznie i mądrze w obronie i nie pozwalając rywalkom na zniwelowanie strat. Najwięcej goli przy bardzo dobrej skuteczności rzuciła Izabela Puchacz - siedem.

Sobotni przeciwnik - Byasen Trondheim uchodzi za faworyta lubelskiego turnieju. Mistrz Polski zna się z Norweżkami z lutowych spotkań Pucharu EHF. Wówczas zespół ze Skandynawii dwukrotnie ograł SPR 26:24. Ale zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu lublinianki podjęły walkę.

W Trondheim SPR przespał początek meczu i później musiał odrabiać straty. - Drugą połowę zagrały kapitalnie. Ze stanu "minus osiem" wyciągnęły na "minus dwa". Mam nadzieję, że nauka nie poszła w las i zrewanżujemy się Norweżkom - twierdzi Andrzej Wilczek, prezes SPR.

Lublinianki będą musiały zagrać przede wszystkim bardzo uważnie w ataku. Obrona Byasen będzie tylko czekała na błąd, stratę piłki lub niecelny rzut, aby wyprowadzić kontratak. W tym elemencie gry na pewno groźna będzie Camilia Herren, która w poprzednich meczach dała się lubliniankom mocno we znaki.

SPR będzie musiało również utrzymać koncentrację i konsekwencję w grze, aby nie powtórzyła się historia z Pucharu EHF. Wtedy w meczu w Lublinie gospodynie w pewnym momencie się zagotowały i momentalnie roztrwoniły całą przewagę, a w konsekwencji przegrały mecz.

SPR Lublin - Rulmentul Brasov 30:24 (18:14) Widzów: 2000. Sędziowali: Peter Horvath i Balazs Marton z Węgier.

SPR: Jurkowska, Sadowska - Puchacz 7, Majerek 5, Marzec 4, Repelewska 4, Tyda 4, Włodek 3, Małek 2, Skrzyniarz 1. Kary: 8 min. Trener: Grzegorz Gościński.

Brasov: Munteanu, Valean - Niculae 6, Alexandrescu 5, Barbosa 5, Gogirla 5, Vartić 2, Gogorita 1, Barcan, Cherascu, Sorodoc. Kary: 4 min. Trener: Herbert Muller.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto