Piłkarski weekend [wyniki na żywo]

WYNIKI MECZÓW WŁOCŁAVII I LIDERA NA ŻYWO
Takiej serii w tym sezonie Włocłavia jeszcze nie miała. Zanotowała bowiem dwa z rzędu mecze bez porażki.
To pokazuje, dlaczego włocławianie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Dotychczas po każdym korzystnym wyniku od razu przychodziła porażka. Ostatnio było inaczej. Dwa tygodnie temu Włocłavia zremisowała w Bydgoszczy z Chemikiem, a w minioną sobotę pokonała Wdę Świecie. Aby zachować cień szansy na utrzymanie trzeba jutro wygrać w Koninie w Górnikiem (godz. 17). Gospodarzom trzy punkty brakują do zapewnienia sobie bytu w 3. lidze i na pewno będą chcieli uczynić to jak najszybciej.
Obie drużyny zagrają osłabione. W Górniku nie wystąpią Artur Bednarczyk i Kamil Jaroszewski, którzy zostali ukarani czerwonymi kartkami w ostatnim wygranym meczu w Kobylinie z Piastem (2:0). Włocłavia będzie sobie musiała radzić bez Bartosza Śmigla, który otrzymał napomnienia nr 3 i 4 i musi jutro pauzować. Nie powinno to być jednak problemem dla włocławian, którzy w spotkaniu z Wdą grając przez prawie 40 minut w '10" bez najskuteczniejszego strzelca zespołu potrafili utrzymali korzystny wynik.
Na pewno wiele uwagi defensywa powinna poświęcić Pawłowi Błaszczakowi, który jest wiceliderem klasyfikacji strzelców (14 goli), a jesienią zaliczył klasycznego hat tricka w wygranym przez Górnika 4:2 spotkaniu we Włocławku.Dodajmy, iż do dyspozycji trenera będzie już kapitan Marcin Piotrowski, który zdobył brązowy medal mistrzostw Europy strażaków
W grupie zespołów walczących o awans jak i w dole różnice są nikłe co zapo- wiada emocje.
Najwięcej powinno ich być w sobotnich meczach w Szubinie i Kruszwicy gdzie walczyć będą zespoły ścisłej czołówki. Szubinianka, która na własnym boisku nie straciła punktu podejmie (godzina 14, sędziuje Bartosz Frankowski z Torunia - jesienią 1:1) Mień Lipno. Gospodarze w przypadku 13. wygranej u siebie będą o krok od awansu. Dla lipnowian przegrana to raczej kres marzeń. W spotkaniu nie wystąpi grający szkoleniowiec Marcin Bartczak, którego w tym sezonie na boisku nie zobaczymy. - Doceniam klasę rywala, ale chcemy przerwać passę szubinian - powiedział M. Bartczak. - Do gry zdolni są Andrzej Ziemiańczyk i Sylwestera Kiełbasa. O formę defensywy jestem spokojny, obawy budzi słaba skuteczność, która była przyczyną porażki z Brzyskorolem.
Gopło zmierzy się z Liderem (17, Adam Lyczmański z Bydgoszczy - 0:0). Włocławianie wiosną przegrali jedynie w Szubinie, a ostatnio imponują skutecznością. Atutem zespołu Mariusza Kołodziejskiego jest kondycja, która na boisku w Kruszwicy może zadecydować.
Na wieści czekać będą piłkarze izbickiej Kujawianki, którzy w sobotę (17, Mariusz Stypczyński ze Żnina - 1:3) zagrają w Markowicach z Kujawami. Walczący o utrzymanie gospodarze sprawili niespodziankę remisując w Kruszwicy. Lista kontuzjowanych w zespole gości powiększyła się o Łukasza Galanciaka. Mimo tego to goście są faworytami pojedynku.
WIĘCEJ O TYM  MECZU TUTAJ
Na wyjazdach zagrają też Kujawiak Lumac i Sadownik. Podopieczni Jana Kwiatkowskiego w sobotę (17, Piotr Nowicki z Janikowa - 0:3) wystąpią w Strzelnie. Kujawianka jest zagrożona degradacją i z pewnością będzie atakować. Kowalanie dysponują bardzo solidną defensywą, a ponieważ potrafią też grać z kontry mogą powrócić z tego wyjazdu z tarczą. Niedzielny (17, Dariusz Ignatowski z Bydgoszczy - 2:1) mecz BrzyskoRolu z Sadownikiem Waganiec jest jedynym spotkaniem o przysłowiową "pietruszkę". Na nudę kibice nie powinni narzekać bowiem drużyny preferują ofensywny styl.
Jedyny zespół z regionu, który zagra u siebie to MGKS Lubraniec. Jest on faworytem w sobotnim meczu (17, Krzysztof Budziński z Lipna - 3:0) z najsłabszymzespołem ligi Pograniczem Tarant Wójcin. (g)