Plac Kuronia szpeci żółta ciężarówka z kurczakami, obok której stoi plastikowa, przenośna toaleta. Choć takie zagospodarowanie terenu nie podoba się wielu mieszkańcom okolicy Gdańskiej i Potockiej, to na drodze do usunięcia szpetnych elementów krajobrazu stoją liczne przeszkody.
Kurczaków i toalety próbowali pozbyć się radni dzielnicy, ale ci mają związane ręce. Działka na której znajdują się furgonetka i toi - toi została kupiona przez Hebe Investment. To, zdaniem części radnych miasta efekt zaniedbań. Przestrzeń, na której dawniej znajdowała się stacja benzynowa Orlen, przeciwko której protestowali okoliczni mieszkańcy. Stacja miała zostać przeniesiona na ulicę Powązkowską. Do zamiany jednak nie doszło, bo uniemożliwił ją plan zagospodarowania przestrzennego, który wykluczył przeniesienie stacji pod nowy adres. Firma postanowiła więc działkę sprzedać. Zamiast ratusza, teren wykupił Hebe Investment. Problemy zaczęły się już wiosną 2017 roku, gdy inwestor po raz pierwszy wystąpił z postulatem ogrodzenia placu i utwardzenia go. Na tym jednak nie koniec.
Firma wystąpiła o możliwość postawienia na placu kontenera usługowego. Jak twierdzi gazeta.pl, o toi - toi’u nie było mowy, podobnie zresztą o tym, że z kontenera, którym może być jedynie kiosk z prasą lub kwiaciarnia, będą sprzedawane kurczaki.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?