Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PlusLiga: Inżynierowie nadal w grze

Xathloc
Xathloc
Zawodnicy i kibice stołecznej drużyny odetchnęli z ulgą. Inżynierowie wyrównali stan meczy w walce o pozostanie w PlusLidze.

Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy na trybunach. Od samego początku spotkania widać było ogromną determinację po stronie gospodarzy. We wszystkich aspektach gry byli zdecydowanie lepsi od zawodników z Radomia.

Szybko udało im się wypracować trzypunktową przewagę, którą konsekwentnie utrzymywali do drugiej przerwy technicznej. W ostatniej części seta ich przewaga była bezsporna i siatkarze Jadaru mogli jedynie liczyć na ich błędy, które zresztą zdarzały się bardzo rzadko, dzięki czemu set zakończył się zwycięstwem gospodarzy 25:17.

W drugim secie uaktywnili się kibice, którzy zgodnie z umową pomiędzy klubami kibica obu drużyn, postanowili zachować ciszę przez cały pierwszy set. Zespól Jadaru nadal nie potrafił się pozbierać, ale gospodarze nie potrafili tego wykorzystać. W efekcie przez większość seta żaden z zespołów nie potrafił osiągnąć przewagi. Dopiero po drugiej przerwie technicznej gospodarze pozbierali grę i zaczęli odskakiwać radomianom. Dzięki zdecydowanie lepszej grze w końcówce seta udało im się wygrać przewagą czterech punktów.

[PlusLiga] Neckermann AZS PW – Jadar Radom 3:0[PlusLiga] Neckermann AZS PW – Jadar Radom 3:0
[PlusLiga] Neckermann AZS PW – Jadar Radom 3:0[PlusLiga] Neckermann AZS PW – Jadar Radom 3:0

W trzeciej odsłonie goście poukładali wreszcie swoją grę. Wykorzystali fakt, że gospodarze rozluźnili się, pewni zwycięstwa w meczu. Kibice niepokojem obserwowali jak z każdym kolejnym zagraniem przewaga gości powiększa się. Na szczęście warszawiacy byli dziś w doskonałej kondycji psychicznej i fizycznej. Pierwsza techniczna pozwoliła im uspokoić grę i rozpocząć odrabianie strat. Dzięki wyraźnie lepszej grze końcówka znów należała do nich.

Nieźle zaprezentował się, grający na nietypowej dla siebie pozycji, Robert Milczarek, który przy skuteczności 44 proc. zdobył 8 punktów, oraz zaliczył więcej przyjęć od Damiana Wojtaszka (29) oraz straszył przeciwników mocną zagrywką.

Nieźle zaprezentował się wprowadzony pod koniec trzeciego seta Janek Król, który zdobył 2 punkty. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Serihy Kapelus, który przy skuteczności 71 proc. zdobył 12 punktów.

Wyrównując stan spotkań Akademicy wrócili z dalekiej podróży i nadal pozostają w grze o utrzymanie w Pluslidze. Po meczu trener radomian, Jan Such powiedział, że jego zawodnicy przegrali mecz, ponieważ poczuli się już przed jego rozpoczęciem zwycięzcami i podeszli do spotkania zbyt rozluźnieni. Za to zawodnicy Politechniki górowali nad nimi w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła nie pozwalając rozgrywać piłki.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto