Kolejarze szykują się do zmiany na polskich torach. Spółka PKP Intercity, która organizuje przejazdy między miastami, zapewnia, że wkrótce pociągi premium – pendolino – przyspieszą do prędkości 250 km/h. To oznacza, że znacznie skróci się czas przejazdu między miastami.
- PKP Intercity jest gotowe do podróży z prędkością 250 km/h. Mamy 20 składów pendolino, które mają taką prędkość konstrukcyjną, a jeszcze w Polsce jej nie wykorzystują. Planujemy zakup 23 nowych składów, które również taką prędkość będą oferować. To będą najszybsze pociągi międzymiastowe – tłumaczy w rozmowie z nami Tomasz Gontarz, członek zarządu PKP Intercity.
Jak słyszymy, przetargiem zainteresowani są także polscy przedsiębiorcy, którzy szykują się do stworzenia rodzimego szybkiego pociągu. Warunkiem jest to, żeby rozpędzał się do prędkości 250 km/h. Ale kiedy pierwszy pociąg - z obecnego taboru - będzie mógł rozwijać taką prędkość?
W tej chwili największą przeszkodą jest infrastruktura. Inna spółka, PKP PLK łapie poślizg w dostosowaniu Centralnej Magistrali Kolejowej do wyższej prędkości. Jak podaje jej prezes, całość będzie gotowa najpóźniej do 2025 roku. Kolejarze z PKP Intercity liczą, że uda się to zrobić wcześniej.
- My jesteśmy gotowi i czekamy na infrastrukturę. Za rok, najpóźniej za dwa, na Centralnej Magistrali Kolejowej, na trasie łączącej Warszawę, Kraków i Katowice prędkość podróży wzrośnie z 200 na 250 km/h. Oznacza to, że z centrum Warszawy do centrum Krakowa pojedziemy w czasie krótszym niż dwie godziny – wyjaśnia Gontarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
