Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń pokonał Polonię Środa Wielkopolska 3:0

redakcja
redakcja
W niedzielę torunianie zmierzyli się z ostatnią w tabeli Polonią. Wygrali 3:0
W niedzielę torunianie zmierzyli się z ostatnią w tabeli Polonią. Wygrali 3:0 materiały prasowe Pomorzanina Toruń
Laskarze Pomorzanina szybko zapomnieli o zmęczeniu i porażce w sobotnim meczu z Grunwaldem Poznań i dzień później pokonali na wyjeździe Polonię Środa Wielkopolska 3:0.

Debiut w pierwszym składzie zaliczyli w tym spotkaniu wychowankowie Bałaganów Łubianka – Bartosz Drążkowski, który strzelił jednego z goli i Łukasz Jabłoński. Po wyczerpującej sobocie, okupionej licznymi kontuzjami i dwiema porażkami – pierwszy zespół przegrał z Grunwaldem Poznań, drugi zaś ze Stellą Gniezno – w niedzielę torunianie zmierzyli się z ostatnią w tabeli Polonią. Faworytem oczywiście byli mistrzowie Polski i nie zmieniał tego fakt, że w meczu tym nie mogli zagrać Karol Szyplik, Maciej Zieliński, Wojciech Zadka i Rafał Kamiński. Na szczęście sobotnie urazy Michała Makowskiego i Michała Raciniewskiego nie okazały się na tyle groźne, by wyeliminowały ich z wyjazdu do Środy Wielkopolskiej. Co więcej, w porównaniu ze spotkaniem z Grunwaldem trener Andrzej Makowski miał do swojej dyspozycji 18. zawodników. Do pierwszej ekipy dołączyli Filip Sobczak, Damian Mondrzejewski, Błażej Fryckowski, Bartosz Drążkowski i Łukasz Jabłoński, którzy dzień wcześniej rywalizowali w drugiej lidze w barwach drugiej drużyny Pomorzanina.Dzięki pełnemu składowi torunianie od początku mogli przejąć inicjatywę w konfrontacji z Polonią i narzucić jej swój styl. I bardzo szybko zdominowali spotkanie. Na objęcie prowadzenia musieli jednak poczekać do 10. minuty. Wtedy to Michał Kunklewski, po indywidualnej akcji i ograniu obrońców rywali, skutecznie przymierzył z forhendu i było 1:0 dla gości. Kilka chwil później najwięcej powodów do radości miał debiutujący w pierwszej ekipie Pomorzanina Drążkowski. Wicemistrz Europy do lat 16 z tego roku wykończył akcję Kunklewskiego z Michałem Raciniewskim i popisał się skuteczną dobitką po strzale tego ostatniego. Podbudowani prowadzeniem torunianie stworzyli sobie całą masę kolejnych doskonałych okazji, ale zabrakło im skuteczności. A gdy wydawało się, że nic nie jest w stanie uchronić gospodarzy przed utratą trzeciego gola sfaulowany został Filip Sobczak. Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości i podyktowali rzut krany, który na bramkę zamienił Krystian Makowski strzelając w prawy róg golkipera Polonii. Do przerwy mimo kolejnych szans, wynik się nie zmienił. Średzianie w tej części ani razu nie zagrozili Michałowi Śliwińskiemu, ale ich groźne akacje ograniczyły się do zaledwie dwóch wizyt w toruńskim półkolu.W drugiej połowie Śliwińskiego zastąpił między słupkami Paweł Murszewski i wprawdzie miał nieco więcej pracy niż jego kolega z drużyny, ale ani razu nie dał się zaskoczyć. Swe ofensywne akcje Polonia mogła wyprowadzać głównie dzięki rażącej nieskuteczności Pomorzanina. Żadna z kilkunastu (jeśli nie kilkudziesięciu) okazji nie została przez gości zamieniona na gola – a były to akcje zespołowe, trójkowe, dwójkowe czy sytuacje sam na sam. Powodzenia nie przyniósł też żaden z pięciu krótkich rogów, które w całym meczu egzekwowali goście – wszystkie w drugiej części. A miejscowi, po szybkim wznawianiu gry czy po przechwytach, zdołali kilka razy wedrzeć się do toruńskiego półkola, ale Murszewski za każdym razem podejmował właściwe decyzje – czy to na przedpolu, czy to w na linii bramkowej. Przewaga przyjezdnych była w całym meczu przytłaczająca, a wynik 3:0 to najmniejszy wymiar kary dla rywali.- Wykonaliśmy plan minimum na ten weekend – podsumował trener Makowski. Teraz musimy zaleczyć rany, zregenerować się i solidnie przygotować się do sobotniego meczu z AZS Politechnika Poznańska. Drużyna Zbyszka Rachwalskiego dobrze weszła w ten sezon i pewnie będzie chciała podtrzymać swą passę w Toruniu. Dlatego potrzebny jest nam solidy wypoczynek i pełna koncentracja. Dlatego w poniedziałek ci najbardziej wyczerpani w weekend zawodnicy dostaną wolne. Dobrze, że ten maraton już za nami. Spotkanie z Grunwaldem przegraliśmy w głowach. Nie mieliśmy pełnego składu, a gdy przyplątały się jeszcze urazy, zawodnicy przestali wierzyć w możliwość nawiązania walki. Wygrana z Polonią powinna być bardziej okazała, ale nie ma co na gorąco tego rozpatrywać, tylko trzeba cieszyć się z kompletu punktów.Polonia Środa Wielkopolska - Pomorzanin Toruń 0:3 (0:3)0:1 Michał Kunklewski (10), 0:2 Bartosz Drążkowski (14), 0:3 Krystian Makowski (29 rzut karny)Pomorzanin: Michał Śliwiński (od 36 Paweł Murszewski) – Arkadiusz Rutkowski, Michał Makowski, Artur Girtler, Michał Nowakowski, Sebastian Sellner, Michał Raciniewski, Rafał Szrejter, Michał Kunklewski, Krystian Makowski, Marek Dąbrowski oraz Filip Sobczak, Damian Mondrzejewski, Błażej Fryckowski, Mariusz Kowalski, Bartosz Drążkowski, Łukasz JabłońskiSędziowali: Wojciech Głogowski i Rafał Fredyk 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomorzanin Toruń pokonał Polonię Środa Wielkopolska 3:0 - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto