Do zdarzenia doszło 8 września 2016, w tramwaju linii 22. Profesor Jerzy Kochanowski podróżował nim wraz ze znajomym pracownikiem naukowym z Niemiec. Rozmawiali po niemiecku. Słysząc obcą mowę profesorów zaatakował obcy mężczyzna. - Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawca zaatakował pokrzywdzonego i uderzył go w głowę, po czym na przystanku Cmentarz Żydowski wysiadł z tramwaju i oddalił się - czytamy na stronie warszawskiej policji.
O pobiciu pisaliśmy nie cały miesiąc temu. Sprawę nagłośniła w mediach społecznościowych jedna ze studentek profesora Kochanowskiego. W rozmowie z Newsweekiem naukowiec przyznał, że jego wymagał on hospitalizacji oraz założenia szwów na głowie.
Profesor UW pobity za mówienie po niemiecku. “Nie spodobało się to jadącemu z nimi pasażerowi”
- Każdy, kto rozpoznaje widoczne na zdjęciach osoby proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami prowadzącymi tę sprawę w siedzibie jednostki przy ulicy Żytniej 36 - apeluje policja.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?