Nie potwierdziła się żadna z plotek powtarzanych w kuluarach o tym, kto będzie nowym zarządcą Kolei Mazowieckich.
Na giełdzie nazwisk figurowały dwa nazwiska. Pierwszym miał być specjalista ds. przekształceń i były prezes PKP Intercity Czesław Warsewicz. Drugim obecny p.o. prezesa KM Arkadiusz Olewnik, który miał zostać prezesem w efekcie targu pomiędzy koalicją PO-PSL.
Pracował w NIK, teraz jest szefem Kolei Mazowieckich
W poniedziałek mianowany na szefa spółki został związany z Prawem i Sprawiedliwością urzędnik, Artur Radwan. Jak udało się ustalić MM-ce, pracował on wcześniej w Najwyższej Izbie Kontroli, za czasów kiedy szefem organu był Lech Kaczyński.
Następnie swoich sił próbował w polityce kandydując w 2002 r. do sejmu z ramienia PiS z okręgu kieleckiego. To jednak się nie udało. Potem pracował przez pewien czas w urzędzie dzielnicy Ochota, skąd trafił do spółki PKP Przewozy Regionalne.
W 2007 r. kiedy Artur Radwan tuż przed objęciem stanowiska członka zarządu był krótko dyrektorem Biura Kontroli Terenowej spółki. Ostatecznie w PR zajął stanowisko członka zarządu i dyrektora ds. personalnych. Ma wyższe wykształcenie. Ukończył nauki polityczne na Uniwersytecie Warszawskim i podyplomowe studia menadżerskie w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego.
Eksperci: poczekajmy na pierwsze decyzje nowego prezesa Kolei Mazowieckich
- Nie ma on doświadczenia w kierowaniu spółką kolejową, ale poprzedni prezes też go nie miał. To jeszcze nie musi o niczym świadczyć - mówi Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.
- Problem z oceną jego osoby to przede wszystkim charakter poprzedniej pracy Radwana, ponieważ nigdy nie był na afiszu, ciężko jest znaleźć konkretne dokonania lub potknięcia - zaznacza ekspert. Trzeba poczekać przynajmniej do przedstawienia planów, bo spółka stoi przed dużym zagrożeniem.
Koleje Mazowieckie muszą zacząć oszczędzać
- Po raz pierwszy w swojej historii Koleje Mazowieckie będą musiały przygotować plan oszczędnościowy. Do tej pory spółka miała bogatego właściciela, który nie żałował pieniędzy, coraz więcej połączeń, nowy tabor. Teraz koszty energii i dostępu do torów rosną, a dotacja na ich pokrycie jest po raz pierwszy taka sama jak w ubiegłych latach - dodał Furgalski.
Podobną opinię na temat nowego szefa kolei ma Karol Trammer, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Z Biegiem Szyn". - Można być świetnym urzędnikiem i doskonale wykonywać swoją pracę, jednak do bycia prezesem trzeba mieć cechy, które u urzędnika są nawet nieporządanie - tłumaczy Trammer.
- Nie potrafię, też doszukać się żadnych informacji o sukcesach Radwana, a przede wszystkim jego głównym zadaniem czyli walką z przekupnymi kontrolerami biletów w Przewozach - mówi Trammer. - Plusem jego kandydatury może być jednak jego dorobek jako dobrego nadzorcy, który egzekwuje swoje rozporządzenia - dodaje.
Natomiast Wojciech Tumasz ze Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji Miejskiej "SISKOM" zwraca uwagę, że najważnieszym celem dla prezesa powinno być wypracowanie mechanizmu, który pozwoli mu wprowadzać jakiekolwiek zmiany w spółce. - Jak przekona o konieczności zmian Waldemara Kulińskiego, to będzie trzy czwarte sukcesu - mówi Tumasz.
Według niego, nie można ocenić poprzedniego prezesa spółki Jakuba Majewskiego, ponieważ nie podjęto nawet próby realizacji jego planów. - Ocenę, będziemy mieli, jak cokolwiek się w kolejach ruszy - zaznacza Tumasz.
Nowy prezes nie ma dobrej prasy wśród internautów zrzeszonych wokół forum Infokolej.pl, gdzie nazywany jest elementem betonowej szajki.
Zobacz także:
Co miało się zmienić w Kolejach Mazowieckich
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?