Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przejrzyj się w krzywym zwierciadle w drodze do pracy

Anna Wolska
W drodze do pracy będzie się można pośmiać z samego siebie
W drodze do pracy będzie się można pośmiać z samego siebie Fot. materiały prasowe
Przejścia podziemne w Warszawie są specyficzną, na ogół bardzo zaniedbaną i smutną przestrzenią. Ponure, bez wystarczającego oświetlenia, służą tylko po to, żeby przejść szybko na drugą stronę jezdni. Bardziej ruchliwe miejsca w kluczowych miejscach stolicy wykorzystywane są często pod stoiska handlowe.

Szkoda, że tak duży potencjał ogranicza się jedynie do konstruowania tymczasowych, nieestetycznych straganów pod komercyjne usługi lub naklejania billboardów reklamowych. W innych krajach takie miejsca są wykorzystywane jako powierzchnie informacyjne, galerie zewnętrzne lub miejsce do wnętrzarskich prób dla studentów szkół artystycznych.

Na szczęście pojawiło się światełko w tym ponurym tunelu. To projekt "W krzywym lustrze rzeki Wisły", którego inicjatorką i koordynatorką jest Edyta Ołdak ze stowarzyszenia Z Siedzibą w Warszawie. Zrealizowany w przejściu przy ulicy Krynicznej pod ruchliwym Wałem Miedzeszyńskim ma zwrócić uwagę na niewykorzystany potencjał warszawskich przejść podziemnych i zainspirować do działań rewitalizacyjnych.

Projekt jest pierwszym w Warszawie ogólnodostępnym gabinetem krzywych luster. Takie zagospodarowanie przejścia podziemnego ożywi przestrzeń publiczną miasta i urozmaici jego ofertę turystyczną.

Przejście przy ulicy Krynicznej, prowadzące na jedną z nadwiślańskich plaż, zachęci warszawiaków do jej odwiedzania i będzie promocją terenów nadwiślańskich.

- Przejście to wykorzystywane jest głównie przez ludzi, którzy codziennie przechodzą przez nie w drodze do pracy. Chciałam przełamać wszechobecną szarość i sprawić, by na ich ustach zagościł uśmiech - mówi w rozmowie z "Echem Miasta" Edyta Ołdak.

Warszawiacy będą mogli wszystkim udowodnić, że mają duży dystans do samych siebie. Gdyby jednak okazało się, że odbicie w krzywym zwierciadle nie przypadnie komuś do gustu i postanowi się z nim się rozprawić, to lepiej niech o tym zapomni, bo nad porządkiem i bezpieczeństwem w przejściu przy Krynicznej czuwają nowoczesne kamery.

Projekt krzywych zwierciadeł został zrealizowany przy okazji gruntownego remontu, który w tym przejściu wymusił stan stopni schodów prowadzących z przystanku autobusowego.

Z powodu korozji istniało zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów poruszających się schodami.

Przy okazji odbudowy klatek schodowych wykonawca przeprowadzi też renowację okładzin korytarzy, które na początku lat dziewięćdziesiątych zostały pomalowane farbą olejną w kolorze szarym. Przypadło to do gustu wielbicielom nielegalnego graffiti. Okładziny zostaną oczyszczone, a następnie pokryte powłoką antygraffiti.

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto