Po wyrównanym spotkaniu w węgierskim Szekesfehervar, w niedzielę nie było złudzeń, która drużyna zasłużyła na awans. Mistrz Polski zagrał dobre 60 minut, ustrzegł się prostych błędów i przestojów w grze. – Trenerzy cały czas mobilizowali nas z boku boiska. Węgierki to młody, wybiegany zespół i każde nasze błędne posunięcie w ataku pozycyjnym mogło się skończyć kontrą i bardzo szybkim odrobieniem tej przewagi. Starałyśmy się grać konsekwentnie do końca. Dobrze realizowaliśmy system obronny – mówi Dorota Małek, rozgrywająca SPR, która rzucając 7 bramek była najskuteczniejszą zawodniczką drużyny.
Chwaląc grę lublinianek nie sposób nie wspomnieć o postawie Moniki Marzec. Jedna z najbardziej doświadczonych zawodniczek SPR brylowała po obu stronach boiska, a po jej dwójkowych akcjach z Sabiną Włodek ręce same składały się do oklasków. Jeżeli drużyna utrzyma taką dyspozycję, a przecież w odwodzie są jeszcze leworęczne Agnieszka Wolska i Alesia Mihdaliova oraz wracająca do gry po urlopie macierzyńskim Katarzyna Duran, przygoda z europejskimi pucharami szybko się nie skończy.
Kto może być następnym przeciwnikiem? Na pewno nie będą to znowu Węgierki, bo wszystkie trzy drużyny odpadły. Nie zakwalifikowały się również Rumunki z Rulmentulu Brasov, które niedawno oglądaliśmy w Lublinie. Na wyniki losowania będą oczekiwały zespoły Randers HK i Aarhus Handball z Danii, Parc Sagunt i Elda Prestigio z Hiszpanii, Kuban Krasnodar i HC Rostov-Don z Rosji, Havre HAC z Francji, Bayer 04 Leverkusen z Niemiec, VOC Amsterdam z Holandii, Stiinta Baia Mare z Rumunii, ZRK Kikinda z Serbii, Zug Handball ze Szwajcarii, SKP Bratysława ze Słowacji i IK Savehof ze Szwecji. Nie ustalono jeszcze terminów meczów ukraińskiego HC Smart z serbskim ORK Varnjacka Banja. Wszystko rozstrzygnie się dzisiaj po godz. 11.
Ale na kolejne pucharowe emocje poczekamy do lutego. Dopiero wtedy rozegrane zostaną spotkania następnej rundy. Do tego czasu lublinianki skupią się na rywalizacji w kraju. Środowy rywal Zgoda Ruda Śląska to duża niespodzianka pierwszej części sezonu ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Dariusza Olszewskiego rozpoczął rozgrywki od porażki we własnej hali z Łączpolem Gdynia, ale w kolejnych spotkaniach Zgoda zdobyła komplet punktów i niespodziewanie w tabeli plasuje się tuż za SPR i Zagłębiem Lubin.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?