Przy ul. Szarych Szeregów buduje się...

Górczyn to największe i ostatnimi laty najmodniejsze osiedle w Gorzowie. Duże, pełne wieżowców, ale jest też tu miejsce na domki jednorodzinne, spore parki, niezłe place zabaw. To tutaj jest najpopularniejsza fontanna w mieście, tutaj są duże sklepy i centra handlowe.
 
Płot już rośnie
 
I to tutaj najszybciej przybywało bloków! Najpierw zamieniły się w nie boiska nieopodal ul. Szarych Szeregów i Obrońców Pokoju. Teraz ogradzany jest ostatni kawałek zieleni przy ul. Szarych Szeregów (na wprost przystanku autobusowego i kiosku). Kilka dni temu fachowcy tuż przy chodniku wbili kilkadziesiąt drewnianych palików, teraz obijają je blachą.
 
- Szkoda tego kawałka zieleni. Po pierwsze: był skrótem dla mieszkańców ul. Batalionów Chłopskich. Po drugie dawał trochę przestrzeni - mówi Marta Kawecka, która nieopodal czeka na autobus 127.
 
Ale pani Bożena (nazwisko do wiadomości redakcji) komentuje: - Przecież to była jedna, wielka toaleta dla psów! Choć pewnie mieszkańcy sąsiednich bloków nie są zadowoleni, bo ta budowa zasłoni im widok.
 
Zależy od zimy
 
Czy za płotem powstanie kolejny blok? Sprawdziliśmy obawy mieszkańców os. Górczyn. Wiceprezes spółdzielni Zenon Tchórzewski zapewnił nas wczoraj, że nie będzie tu wieżowca.
- Na tym kawałku pomiędzy wjazdem w ul. Obrońców Pokoju i ul. Batalionów Chłopskich powstanie budynek usługowy. Pawilon będzie miał trzy kondygnacje. Stan surowy powinien być jeszcze w tym roku, ale wszystko zależy od zimy. W 2010 r. pojawiliby się tu pierwsi najemcy - mówi wiceprezes Z. Tchórzewski.
 
Obiekt ma mieć dwie widny i dwie klatki schodowe. W pomieszczeniach będą przede wszystkim gabinety lekarskie i punkty usługowe. - Najpewniej jeszcze jakiś sklep spożywczy i apteka - słyszymy w spółdzielni. Z. Tchórzewski zapewnia: - To będzie ładny budynek, funkcjonalny, na pewno mieszkańcy na jego budowie skorzystają.
 
Kończy się miejsce
Na Górczynie kończą się już działki pod zabudowę. Resztki są w okolicy tzw. Sadów, kawałek ziemi (dokładnie na wprost działki, na której spółdzielnia stawia pawilon) ma tutaj jeden z gorzowskich deweloperów. Jest jeszcze parcela przy placu Jana Pawła II, którą miasto chce sprzedać pod budynek wielorodzinny.
 
Osiedle jest tak zabudowane, że niektórzy narzekają na ciasnotę. Po pierwsze: są wielkie problemy z zaparkowaniem samochodu, bo miejsc parkingowych jest wiecznie za mało. Po drugie: zagęszczenie budynków dla niektórych lokatorów jest aż przesadne. Niektórzy żartują, że  strach wyjrzeć przez okno, bo można uderzyć się w ścianę budynku naprzeciwko...