Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Żurek: - Dość już trupów w Brzeźnicy!

Redakcja
- To ruchliwy i niebezpieczny odcinek. W ciągu 10 min przejeżdża tędy ponad 20 ciężarówek, a ludzie na rowerach albo piechotą idą do pracy w „Śnieżce”. Zbudujcie nam wreszcie chodnik, bo zablokujemy drogę! – ostrzegają mieszkańcy Brzeźnicy.

Mieszkańcy domagają się budowy pieszo-rowerowego chodnika od Brzeźnicy do firmy „Śnieżka" przy drodze wojewódzkiej Dębica - Mielec. Ich żądania popierają władze gm. Dębica, które pod inwestycję kupiły już od Lasów Państwowych pas ziemi wzdłuż wspomnianej drogi.
Działki z opłatami nie wezmą
– Za ten leśny pas zapłaciliśmy jednorazowo ponad 60 tys. zł. Zrobiliśmy tak po wcześniejszych ustaleniach z władzami woj. podkarpackiego. Pas miał być następnie przekazany Podkarpackiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, by ten zbudował na nim chodnik – wyjaśnia Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica. Pojawił się jednak problem. Ponieważ Lasom Państwowym przez najbliższe 10 lat trzeba jeszcze płacić rocznie ok. 7 tys. zł za użytkowanie gruntu na cele nieleśne, departament dróg i transportu Urzędu Marszałkowskiego nie zgadza się na przejęcie pasa przez PZDW. – „(...) zarząd drogi nie deklarował możliwości finansowania opłat rocznych (...), jak również nie posiada na ten cel środków" – pisze Jan Lech, zastępca dyrektora departamentu. I informuje, że działki obciążonej opłatami PZDW nie weźmie.
Albo chodnik, albo blokada
Ta decyzja jest jednoznaczna z odmową budowy chodnika na ustalonych wcześniej warunkach. Mieszkańcy Brzeźnicy nie zamierzają się z nią pogodzić. – Na tej ruchliwej drodze zginęło już 46 ludzi. Strach jechać rowerem, jeszcze gorzej pieszo – grzmiał podczas wtorkowej sesji Rady Gminy Dębica Lech Żurek, sołtys Brzeźnicy i radny z tego sołectwa. Nie krył emocji zwłaszcza, że w gminnych obradach uczestniczył Bogdan Wilk, zastępca dyrektora rzeszowskiego PZDW. – Przekazuję panu decyzję, jaka zapadła podczas ostatniego zebrania wiejskiego w Brzeźnicy – mówił Żurek, wręczając Wilkowi protokół z zebrania. – Jeżeli nie będzie chodnika, będzie blokada drogi. Dość już trupów w Brzeźnicy!
- Jest możliwość, żeby zastanowić się nad realizacją tego projektu (chodnika – dopisek red.) w formie decyzji ZRID, czyli w formie zgody na realizację inwestycji drogowej, którą uzyskuje się w Urzędzie Wojewódzkim. Wtedy nie musielibyśmy ponosić rocznych opłat za działkę – poddawał pomysł wicedyrektor Bogdan Wilk.
Zobaczą, co ludzi boli
- Musimy tę propozycję dokładnie przeanalizować, sprawdzić czy będzie to dla nas korzystne rozwiązanie – komentował na gorąco Jacek Drobot, zastępca wójta gm. Dębica.
Chodnik to niejedyny problem związany z drogą Dębica – Mielec. – Niedługo zrobi się jeszcze bardziej niebezpiecznie. Droga jest gotowa dopiero od kilku miesięcy, a poziome znaki na jezdni są już prawie niewidoczne – zwracał uwagę radny Grzegorz Pietrzyk. – Zabrano lewoskręty, są źle wykonane zjazdy z drogi. Niech pan z nami pojedzie, zobaczy, co jest źle zrobione, co ludzi boli – namawiał Bogdana Wilka radny Żurek. – Pojedziemy razem z wykonawcą. W ramach gwarancji zostaną wykonane poprawki – obiecał wicedyrektor Wilk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto