Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do warszawskich szkół. W Warszawie brakuje nauczycieli. Odstraszają ich pensje. Renata Kaznowska "stoimy na skraju przepaści"

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Więcej uczniów, brak nauczycieli. Renata Kaznowska: stoimy na skraju przepaści
Więcej uczniów, brak nauczycieli. Renata Kaznowska: stoimy na skraju przepaści Grzegorz Olkowski / Archiwum Polska Press
W tegorocznej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych w Warszawie udział bierze około 33 tys. kandydatów. To aż o tysiąc więcej, niż w ubiegłym roku. Wielu nauczycieli boi się, że stołeczne placówki mogą nie poradzić sobie z tak dużym przyrostem uczniów. Zaniepokojeni są także rodzice, którzy martwią się, że w szkołach zabraknie miejsca dla ich dzieci. Wiceprezydentka stolicy Renata Kaznowska w rozmowie z naszym portalem podkreśla, że w stolicy brakuje nauczycieli. W tej chwili jest aż 1,5 tys. wakatów. "Mam poczucie, że stoimy nad przepaścią" - mówi.

W Warszawie trwa rekrutacja do szkół ponadpodstawowych na rok szkolny 2022/2023. O przyjęcie do stołecznych placówek starają się zarówno uczniowie ze szkół publicznych, jak i nie publicznych, a także spoza miasta i kraju. Z szacunków stołecznego Ratusza wynika, że łączna liczba kandydatów oscyluje w granicach 33 tysięcy. To aż o tysiąc więcej, niż w ubiegłym roku.

- Wynika to z faktu, iż do tegorocznej rekrutacji będzie przystępować tzw. półtora rocznika co jest efektem reformy oświaty z 2017 r. Wówczas nastąpiła kumulacja roczników tj. do klas pierwszych szkół podstawowych poszły dzieci z pierwszej połowy 2008 r. oraz cały rocznik 2007. Uczniowie ci, to tegoroczni ósmoklasiści - tłumaczy w rozmowie z naszym portalem wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska. - Jednocześnie w szkołach ponadpodstawowych będą nadal uczęszczać uczniowie z tzw. podwójnego rocznika. W technikach pozostaną klasy czwarte po gimnazjum i po ósmej klasie. Jedynie licea ogólnokształcące opuszczą uczniowie po gimnazjum, ale nadal zostaną uczniowie klas czwartych po ósmej klasie - słyszymy.

Zastępczyni Rafała Trzaskowskiego dodaje, że w nadchodzącym roku szkolnym 2022/2023, funkcjonować będzie 160 miejskich szkół podstawowych. Łącznie, w placówkach zaplanowano utworzenie 965 oddziałów klas pierwszych.

Do kiedy trwa rekrutacja? ?

W tegorocznej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych uczniowie klas ósmych szkół podstawowych mogą składać wnioski o przyjęcie do warszawskich liceów, techników i branżowych szkół I stopnia do 20 czerwca do godz. 15:00.

Kandydaci, którzy ubiegali się o przyjęcie do oddziałów dwujęzycznych, międzynarodowych, wstępnych, sportowych, mistrzostwa sportowego, przygotowania wojskowego oraz oddziałów, do których obowiązuje sprawdzian uzdolnień kierunkowych, musieli złożyć wniosek w terminie do 30 maja 2022 r. do godz. 15:00. Trzeba to było zrobić niezależnie od miejsca umieszczenia tych oddziałów na swojej liście preferencji.

20 lipca o godzinie 14:00, komisje rekrutacyjne podadzą do publicznej wiadomości listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych.

Rodzice i nauczyciele pełni obaw

Zwiększona liczba kandydatów do warszawskich szkół ponadpodstawowych sprawia, że tegoroczna rekrutacja jest ogromnym zmartwieniem nie tylko dla rodziców, ale również dla kadry nauczycielskiej. Ci pierwsi martwią się, że dla ich dzieci zabraknie miejsca w wymarzonej placówce, ci drudzy - że szkoły najzwyczajniej w świecie nie są przygotowane na tak dużą ilość uczniów.

Tego, że sytuacja będzie niezwykle ciężka, od dawna obawiało się Miasto. Renata Kaznowska przekonuje, że władze Warszawy zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby stołeczne szkoły były jak najlepiej przygotowane na skutki reformy z 2017 roku.

Od chwili wprowadzenia "reformy Zalewskiej” wiedzieliśmy, że w szkołach ponadpodstawowych nie tylko spotkają się dwa roczniki absolwentów gimnazjów i szkół podstawowych, ale także w kolejnych latach szkolnych w warszawskich szkołach będzie coraz więcej uczniów. Alarmowaliśmy, jakie będą skutki likwidacji gimnazjów i zmian strukturalnych w oświacie - mówi nam wiceprezydentka Warszawy.

.

Szymon Starnawski

Jak dodaje miasto od dłuższego czasu przygotowywało się do zwiększonej liczby uczniów. - W tym celu wykonywane były m.in. kolejne adaptacje dodatkowych pomieszczeń na cele dydaktyczne. Poszukujemy też możliwości wynajmu powierzchni dodatkowych, gdzie moglibyśmy w bliskiej odległości od szkoły zorganizować pomieszczenia dydaktyczne. Jesteśmy w stałym kontakcie z burmistrzami dzielnic, dyrektorami. Wiemy, że już teraz dyrektorzy planują wydłużenie czasu pracy szkół w następnym roku szkolnym (ale to będzie zależało od ostatecznej liczby uczniów przyjętych do klas pierwszych do danej szkoły). Problemem są nie tyko pomieszczenia, ale też brak nauczycieli. I pamiętajmy, że MEiN nie przewidziało też żadnych dodatkowych środków finansowych na przyjęcie półtora rocznika - podkreśla Renata Kaznowska.

Wiceprezydentka zaznacza, że zwiększona liczba oddziałów w szkołach ponadpodstawowych to nie tylko większa liczba uczniów w szkołach, ale także kadry pedagogicznej i pracowników administracji i obsługi. Ma to oczywisty związek z większymi wydatkami na wynagrodzenia wszystkich pracowników, wyposażenie sali dydaktycznych i utrzymaniem szkół. Wiceprezydentka Warszawy podkreśla także, że dodatkowe środki przeznaczono na adaptację pomieszczeń na cele dydaktyczne i ewentualny najem powierzchni na cele oświatowe.

Należy pamiętać, że subwencja oświatowa pokrywa tylko 50 procent kosztów związanych z utrzymaniem szkół, resztę dokłada samorząd warszawski i w tym roku stanowi to kwotę ponad 2.3 mld zł - mówi nam Renata Kaznowska, która prowadzi w imieniu prezydenta m.st. Warszawy zadania z zakresu edukacji.

Ratusz: konieczne pilne zmiany w oświacie

Wiceprezydentka stolicy przyznaje w rozmowie z naszym portalem, że doskonale rozumie obawy rodziców dotyczące znalezienia miejsca w wybranej placówce, braku nauczycieli i ogólnej jakości kształcenia w szkołach "nabitych” uczniami.

- Dokładamy wszelkich starań żeby jak największa liczba uczniów rozpoczęła kształcenia w miejskich szkołach, dlatego przygotowaliśmy rekordową liczbę miejsc w naszych placówkach. Warszawa jest największym centrum edukacyjnym w Polsce, możemy się pochwalić bardzo wysokim poziomem kształcenia w publicznych placówkach, co widać też po olbrzymim zainteresowaniu edukacją w Warszawie młodzieży spoza naszego miasta, szczególnie z metropolii warszawskiej. Już co trzeci uczeń w szkole ponadpodstawowej to uczeń spoza Warszawy. To nas oczywiście bardzo cieszy, ale zwracamy również uwagę MEiN na olbrzymie obciążenia finansowe, wskazując, że konieczne są pilne zmiany w oświacie na szczeblu centralnym - mówi przedstawicielka Ratusza.

Czy zabraknie nauczycieli? Do obsadzenia ponad 1.5 tys. etatów

Władze Warszawy przyznają, że deficyt nauczycieli to problem, z którym mierzą się od lat.

W porównaniu z projektami arkuszy organizacyjnych w ubiegłym roku, w arkuszach na rok szkolny 2022/2023 nastąpił wzrost liczby wakatów o 453 - było 2928, a jest 3381. Ponad 1.5 tys. etatów jest do obsadzenia w szkołach ponadpodstawowych, ponad 600 w liceach ogólnokształcących, ponad 540 w technikach i ponad 420 w przedszkolach - mówi nam Renata Kaznowska.

Na podstawie majowych arkuszy organizacyjnych w miejskich placówkach oświatowych największe braki kadrowe można zauważyć wśród:

  • Nauczycieli wychowania przedszkolnego
  • Nauczycieli wspomagających uczniów z orzeczeniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych
  • Wychowawców świetlicy szkolnej

Analizując dane pod kątem przedmiotów, najwięcej pedagogów brakuje wśród:

  • Nauczycieli języka angielskiego
  • Nauczycieli matematyki
  • Nauczycieli wychowania fizycznego
  • Nauczycieli języka polskiego

- Patrząc na te dane z pewnością obserwujemy bardzo niepokojący trend spadku zainteresowania zawodem nauczyciela, na co mają wpływ zarówno płace w tym sektorze, ale również zmiany proponowane przez ministra edukacji w prawie oświatowym i zapowiedź tzw. lex Czarnek 2.0. Może to w konsekwencji pogłębiać dalsze problemy z obsadzeniem kadry nauczycielskiej zarówno w stołecznych placówkach oświatowych, jak i innych dużych miastach w Polsce - i to mimo ogromnego zaangażowania samorządów i zachęt finansowych - mówi w rozmowie z nami Marzena Wojewódzka.

Renata Kaznowska: mam poczucie, że stoimy na skraju przepaści

- Chaos prawny m.in. związany z Polskim Ładem i rządowa rewolucja w systemie podatkowym, która z początkiem roku wpłynęła (co prawda przejściowo) m.in. na obniżenie wynagrodzenia nauczycieli, zapowiadane przez resort oświaty zwiększenie pensum, prace MEiN nad zmianami całego system wynagradzania tej grupy zawodowej, jak również dalsze wyzwania, które czekają polską edukację w, tym w związku z wojną w Ukrainie - wszystkie te kwestie mogą mieć poważny wpływ na dalszy deficyt kadry - mówi nam zastępczyni Rafała Trzaskowskiego.

Renata Kaznowska dodaje, że optymizmem nie napawają również badania nastrojów wśród warszawskich nauczycieli prowadzone w ramach międzynarodowego projektu pn. "Teachers Dropu Out". Wynika z nich, że blisko połowa kadry zatrudnionej w publicznych szkołach, myśli o odejściu z zawodu.

- Zbliżamy się zatem do dramatycznego punktu, kiedy po prostu nie będzie komu uczyć dzieci, a dodam tylko, że gros nauczycieli w placówkach może lada moment odejść na emeryturę. W Warszawie, spośród 31 tys. ponad 5 tys. nauczycieli jest w wieku emerytalnym lub przedemerytalnym. Na te ryzyka zwracamy uwagę stronie rządowej od lat. Niestety bezowocnie. MEiN zdaje się myśleć, że jakoś to będzie. To prosta droga do przepaści. Ja mam poczucie, że stoimy na jej skraju - mówi nam wiceprezydentka stolicy.

Ile zarabiają nauczyciele w Warszawie?

Wiceprezydentka Warszawy informuje, że zarobki stołecznych nauczycieli od lat są najwyższe w całej Polsce. Podkreśla, że samorząd finansuje również dla nich dodatki motywacyjne - na jeden etat przypada 600 zł. Wszyscy warszawscy nauczyciele mogą korzystać także m.in. z bezpłatnych szkoleń, warsztatów, studiów podyplomowych, które oferuje samorządowa placówka doskonalenia zawodowego - Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń.

Z informacji przekazanych nam przez stołeczny Ratusz wynika, że przeciętne wynagrodzenie brutto nauczycieli w warszawskich placówkach oświatowych w 2022 roku bez nagród jubileuszowych i odpraw wynosi:

  • 4 754 zł - dla nauczyciela stażysty
  • 5 492 zł - dla nauczyciela kontraktowego
  • 6 052 zł - dla nauczyciela mianowanego
  • 7 593 zł - dla nauczyciela dyplomowanego

Władze stolicy podkreślają, że dodatkowo, aby zachęcić młodych ludzi do pracy w warszawskich placówkach oświatowych:

  • od 1 września 2018 r. roku podwyższono o 1000 zł dodatki dla dyrektorów szkół oraz wychowawców (do kwoty 380 zł) - koszt roczny 31 mln zł
  • od 1 stycznia 2019 r. wprowadzono podwyżkę dla nauczycieli stażystów (250 zł) i kontraktowych (270 zł) - koszt roczny 37 mln zł
  • od 1 września 2019 r. wprowadzono podwyżkę dodatków funkcyjnych dla opiekunów oddziałów przedszkolnych średnio o 60 zł - koszt roczny 5 mln zł
  • od 1 grudnia 2019 r. wprowadzono podwyżkę 200 zł dla pracowników administracji i obsługi (13 tys. etatów) - koszt roczny 38 mln zł

Edukacja od lat stanowi najwyższą pozycję w wydatkach budżetowych miasta. To ponad 5.3 mld zł rocznie. Ale obawiamy się, że na konstruowanie budżetu oświatowego na kolejne lata negatywny wpływ będzie mieć tzw. Polski Ład w wyniku którego budżet miasta, tylko w tym roku stracić mamy ponad 1 mld zł - mówi nam Renata Kaznowska.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto