Remont ul. Tańskiego. Autostradowe tempo

Mieszkańcy osiedla Lotnisko od dawna narzekali na stan jedynej drogi łączącej ich z resztą świata. Kiedy pojawiły się informacje o remoncie ulicy wszyscy się ucieszyli. Ja również odetchnąłem z ulgą ponieważ w tym roku zostałem narażony na koszt kompletnej wymiany zawieszenia w moim aucie.
Niestety pojawił się powód do ponownych narzekań. Na forach internetowych i wśród sąsiadów pojawiły się głosy, że prace przebiegają w ślimaczym tempie.
Na dzień dzisiejszy na remontowanym odcinku drogi obowiązuje ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Stan nawierzchni używanego pasa znacznie się pogorszył. Niektórzy kierowcy jadą z tego powodu tak wolno, że nie zdążają przejechać tego odcinka w cyklu zielonego światła. Inni natomiast za nic mają sygnalizację i poprostu wjeżdżają na czerwonym.
Osobiście napotkałem po środku remontowanej ulicy pana w Audi, który stwierdził, że ma delikatny ładunek i nie będzie cofał. Wsiadł do auta i zadowolony czekał na rozwój wydarzeń. Całe moje zrozumienie i ugodowy charakter na nic się zdały ponieważ za mną ustawiła się już spora kolejka samochodów. Po krótkiej wymianie zdań kierowca stwierdził, że może sobie czekać. Jego aroganckość stopniała po interwencji sympatycznego kierowcy ciężarówki, który stanowczym głosem poprosił: s********* c**** j**** na pole. Posiadacz tego ślicznego auta (chyba już zapomniał o delikatnym ładunku) musiał wjechać przez sporą bruzdę na pole nie bacząc na obniżone zawieszenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Po kilku tego typu sytuacjach mieszkańcy zaczęli się niepokoić jak długo to jeszcze potrwa. Planowo cały remont ma trwać pół roku. Jeden miesiąc już za nami. Pesymistycznie nastraja widok jednego, w porywach dwóch robotników przestawiających pachołki, ponieważ wszyscy chcieli by jeździć po nowej drodze jak najszybciej.