Rozpoczął się proces Starucha. Sędzia utajniła posiedzenie

Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy na korytarzu zebrał się tłum prawdopodobnie kibiców, chociaż nie mieli na sobie barw warszawskiej Legii. Przed salą rozpraw pojawiła się spora grupa dziennikarzy.

Czytaj także: Staruch ciągle w celi. Sąd przedłużył areszt

Podczas wprowadzania Piotra S. na salę młodzi ludzie utrudniali fotoreporterom zrobienie zdjęcia, krzyczeli „Trzymaj się” w stronę Starucha.

Po wejściu na salę rozpraw okazało się, że sędzia Monika Jankowska postanowiła utajnić rozprawę. Powód? - Ze względu na możliwość zakłócenia porządku i agresywnych zachowań, a także ze względu na ważny interes prywatny pokrzywdzonego i świadków rozprawa będzie utajniona – mówiła Jankowska.

Staruch zatrzymany po rozboju na Kopcu Powstania Warszawskiego

Piotra S. zatrzymano 1 sierpnia na ulicy Bartyckiej około godziny 22. Świadkiem przestępstwa podczas uroczystości rocznicowych na szczycie Kopca Powstania Warszawskiego, był jeden z funkcjonariuszy policji.

Piotrowi S. postawiono mu zarzut rozboju. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Staruch odmówił składania zeznań. Według ustaleń policji i prokuratury, Piotr S. miał pobić mężczyznę i zabrać mu torbę. Kopał go po całym ciele. W rozboju uczestniczyło jeszcze dwóch innych niezidentyfikowanych sprawców. Jak się później okazało, pobity mężczyzna jest kibicem klubu piłkarskiego - Polonii Warszawa.

W maju tego roku Staruch już raz został zatrzymany przez policję w związku z zamieszkami na stadionie w Bydgoszczy. Sprawa została jednak odroczona. Za pobicie i rozbój Piotrowi S. grozi 12 lat pozbawienia wolności. W toku jest również druga sprawa sądowa Starucha, w związku z uderzeniem w twarz jednego z piłkarzy Legii Warszawa - Jakuba Rzeźniczaka.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!