Ruchomy chodnik przez Odrę

Tak właściwie to nie są schody, tylko ruchomy chodnik. Gdyby go tak trochę przedłużyć (no tak z 3-4 razy) i przerzucić przez Odrę, to mielibyśmy doskonałe połączenie pieszo-rowerowe* obu stron rzeki.
 Co ciekawe, ruchome chodniki występują nie tylko w supermarketach czy na dworcach. Jak pokazywał Wojciech Cejrowski w taki sprytny sposób poradzono sobie w Meksyku, w sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe z problemem zbyt rozmodlonych pielgrzymów.
W Częstochowie, na Jasnej Górze, osoba która popadnie nagle w religijną ekstazę, potrafi ruch wiernych przyblokować. A w Meksyku to żaden problem - módl się ile chcesz, padaj krzyżem, a ruchomy chodnik i tak nie pozwoli byś w świętym miejscu przebywał dłużej, niż zostało ci odgórnie przydzielone.
Ruchomy chodnik ma wiele zaleta) można go zadaszyć,b) posiada dwie oddzielne nitki - wykluczone jest wiec zderzenie się osób podróżujących w przeciwne strony,c) każda z nitek deptaka może być dość wąska(bo przecież nie ma potrzeby by kogokolwiek wyprzedzać). Im węższy chodnik, tym mniej osób ma szansę się tam wepchać, a tym samym konstrukcja będzie poddana mniejszym obciążeniom.
Punkt ten rozwinę szerzej. Przeważnie wydaje się, że budowle przeznaczone dla pieszych mogą być tanie, bo nie muszą być zbyt mocne, bo w końcu ile taki pieszy waży?
Też tak sobie myślałem, aż do czasu gdy będąc na plaży, na koncercie Michała "Czerwonowłosego", spojrzałem w stronę przedwojennego hotelu... i zamarłem.
Czwarte piętro, balkon długi może na 100 metrów, a na nim człowiek przy człowieku, w czterech- pięciu rzędach. A piętro niżej, balkon długi na 100 metrów a na nim człowiek przy człowieku... I tak dalej, i tak dalej. Przeszła myśl przez głowę - gdyby ten najwyższy balkon nie wytrzymał, to spadłby na ten znajdujący się niżej, i wszystko złożyłoby się jak kostki domina...
Na szczęście, jak wspomniałem, hotel był poniemiecki.
Znane są również przypadki wywrócenia  przez pasażerów, statków wycieczkowych. Na początku XX wieku w USA pasażerowie utopili statek jeszcze w porcie... Gdy kapitan dał sygnał do wyruszenia, wszyscy przeszli na jedną stronę, by machać swoim bliskim i znajomym.Na początku XXI wieku, pasażerowie spowodowali wywrotkę, gdy wycieczkowiec przepływał koło plaży nudystów...
Jeżeli komuś pomysł ruchomego chodnika przerzuconego przez Odrę wydaje się zbyt śmiały, mało realny, to niech wsiądzie na rower, lub do auta, i podjedzie do podopolskiego Folwarku. Tu zaczyna się wielokilometrowy zadaszony taśmociąg transportujący kamień wapienny do cementowni Górażdże.
Po drodze przerzuca się górą, nad drogą krajową 45 (w pobliżu Zimnic), a także,niedaleko Choruli, nad drogą wojewódzką 423. Odrę też pokonuje jakby nigdy nic, "bez mrugnięcia okiem".
Pomysł ruchomego chodnika przez Odrę nie jest nowy. Powstawał  wielokrotnie, niezależnie, w wielu różnych głowach. Z tego co słyszałem jeden z opolskich urzędników, przed wielu, wielu laty pisał na ten temat swoją pracę magisterską.
Podsumowując - marzyć wolno. Bez marzeń świat byłby szary i nudny. A zanim jakakolwiek inwestycja stanie się faktem, najpierw musi zaistnieć w czyiś marzeniach... Bez marzeń nie powstała by ani piramida Cheopsa, ani wieża Eiffla.
PS
*w sumie stosując zasadę znaną w Czechach "cyklisto seseni s kola" czyli w wolnym tłumaczeniu "zsiądź ze swego pojazdu", z ruchomego chodnika mogliby korzystać nawet "skuterzyści". Z ruchomego, zadaszonego chodnika nie ma gdzie uciec, tak więc tego który by nie zechciał zsiadać z roweru/skutera ruchomy deptak wiózłby wprost w ręce czekających u wylotu funkcjonariuszy.
Inne, edukacyjne, zastosowanie chodnika: tworzymy regulamin "Z ruchomego deptaka mogą korzystać tylko tacy rowerzyści,których pojazd jest prawidłowo wyposażony - dzwonek,światła, przynajmniej jeden sprawny hamulec." A przed wejściem, na ruchomą taśmę, pobieżna kontrola, taki mały "przegląd rejestracyjny pojazdu".-O, tego pana nie wpuszczamy! Niech jedzie na około, niech się za karę przebija przez zatłoczone uliceMyślę, że w ten sposób szybko, do prawidłowych standardów, podnieślibyśmy w mieście poziom wyposażenie rowerów!