Zimą trzeba będzie zdemontować tymczasowy rurociąg ułożony na moście pontonowym na Wiśle. Jego użytkowanie w czasie silnych mrozów mogłoby być niebezpiecznie. Co wtedy stanie się ze ściekami z lewobrzeżnej Warszawy? Miasto zakończyło właśnie przeciskanie alternatywnego rurociągu (direct pipe) pod dnem Wisły.
Prace nad pierwszą nitką zakończyły się w nocy z 5 na 6 grudnia. Rura o długości 800 metrów jest już gotowa. - Rurociąg ten zostanie połączony z przygotowaną infrastrukturą w sposób, który pozwoli na przejęcie ścieków z układu tymczasowego, działającego obecnie bez zastrzeżeń na moście pontonowym – podało MPWiK. Spółka dodała, że stanie się to możliwie „jak najszybciej.”
- Jedna rura przesyłowa nie załatwia problemu – komentuje Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. Następnie podaje dane: - Jedna rura to przesył do 3,5 m sześć. na sekundę. Wartość ta jest przekraczana (w Warszawie - red.) 18 razy w miesiącu – podał. Według Wód Polskich, podczas nawalnego deszczu przepływ ścieków to aż 7,9 m sześć.
MPWiK właśnie zleciło przetarg na budowę drugiej rury, ułożonej równolegle do tej właśnie ułożonej. Ma być gotowa dopiero w połowie przyszłego roku. Prawdopodobnie będzie nieco tańsza niż pierwsza nitka, której ułożenie kosztowało 35 mln zł.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?