Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sama solidarność to za mało

Redakcja
Stanisław Anasiński (z lewej) był wczoraj zadowolony. Nowe rondo tak jak chciał będzie upamiętniało NSZZ Solidarność.
Stanisław Anasiński (z lewej) był wczoraj zadowolony. Nowe rondo tak jak chciał będzie upamiętniało NSZZ Solidarność.
Radni zdecydowali, że wybudowane kilka miesięcy temu rondo na ulicy Broniewskiego będzie nosiło nazwę NSZZ Solidarność. Nie wszystkim się to podoba, ale nie sprzeciwili się temu pomysłowi.

Sprawa nazwy ronda na skrzyżowaniu ulic Broniewskiego, Różanej i Niepodległości w Stargardzie, którą zaproponował miejscowy oddział NSZZ Solidarność podzieliła mieszkańców. Podobnie było wczoraj z radnymi, mimo w miarę zgodnego głosowania. Za nazwaniem nowego skrzyżowania imieniem tych związkowców opowiedziało się 18 radnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Głosów przeciwnych nie było. Ale była dyskusja.- Jestem za nazwą Solidarność - mówił Krzysztof Sosin z klubu Prawo i Sprawiedliwość. - Ona coś sobą symbolizuje, to nie ma wątpliwości. Ale jestem za tą Solidarnością z początku lat osiemdziesiątych, bo ta obecna straciła swój smak.Amadou Sy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej był za tym, by skrzyżowanie nazwać rondem po prostu Solidarności.- Ruch Solidarność kojarzy się przecież nie tylko z samym związkiem NSZZ Solidarność - argumentował.Sceptyczny do pomysłu takiej nazwy dla ronda był też jego partyjny kolega.- Kiedyś mieliśmy ul. 1 Maja, nie rozumiem dlaczego została zlikwidowana - mówi Kamil Chwałek. - Dlaczego likwiduje się wszelkie symbole tego, co było przed 1989 rokiem. A to, co jest po tym roku, już jest dobre?- Nie ma takiej nazwy jak Solidarność - ripostował Sławomir Pajor, prezydent Stargardu. - W 1980 roku związek przyjął nazwę NSZZ Solidarność i taka funkcjonuje. W tym przypadku nie ma mowy o likwidowaniu czegokolwiek. Chodzi o to, by docenić okres, kiedy Polacy potrafili się zachować.Obaj radni z SLD jako jedyni wstrzymali się od głosu. Ale emocje targały także tymi, którzy zagłosowali za nazwą, którą chcieli związkowcy.- Mam nadzieję, że będzie się ona dobrze kojarzyła - komentował Jerzy Szuber z klubu Platformy Obywatelskiej. - Nie z Krzaklewskimi, Dudami czy też pozostałymi im podobnymi.Na sesję przyszedł wczoraj przewodniczący stargardzkiego oddziału NSZZ Solidarność, który wnioskował o nazwanie ulicy, placu czy skweru bądź skrzyżowania imieniem związkowców. Komisja społeczna wystąpiła z tym do prezydenta, a radni projekt przegłosowali.- Dziękuję za okazanie wdzięczności tym, którzy za nas walczyli - mówi Stanisław Anasiński, szef NSZZ Solidarność w Stargardzie. - W naszym mieście też trzeba ich jakoś uhonorować. Ten akt niech będzie podziękowaniem za ich odwagę i determinację. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto