Sąsiedzi boją się Małpki

W pustym na razie pomieszczeniu przy Reja 8A, gdzie przez ostatnie lata sprzedawany był sprzęt rtv agd, odbyło się spotkanie lokatorów bloku i Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które nim zarządza z przedstawicielami sieci sklepów Małpka Express. Już za kilka miesięcy, po zebraniu wymaganych zezwoleń i adaptacji pomieszczeń, ma tam zacząć działać trzecia w Stargardzie Małpka. W asortymencie sklepu są produkty spożywcze i spory wybór alkoholi, czego najbardziej obawiają się sąsiedzi.- Nie mamy pretensji, że tu powstanie sklep, bo dzierżawca ma do tego prawo, ten lokal jest typowo handlowy - mówi jeden z nich, Henryk Skóra. - Małpki to ładne sklepy, ale na dolnych półkach mają palety sikaczy i obawiamy się klientów. W naszym bloku mieszkają osoby starsze, są też cztery rodziny z dziećmi. Zależy nam, by w godzinach 22-6 zachowana była cisza nocna.Lokator powołuje się na obowiązujący wspólnotę mieszkaniową, a także najemców lokalu w jej bloku, regulamin porządku domowego. Jest w nim też zapis o obowiązku utrzymania czystości otoczenia.- Będziemy sprzątać w obrębie sklepu - zapewnił dzierżawca. - Mamy też zapewniony odbiór wszystkich opakowań przez zewnętrzną firmę. Przed naszymi sklepami stoją metalowe kosze na śmieci. Będziemy się starali o osobny pojemnik na śmieci, który będzie służył pracownikom sklepu.- To miasto powinno wskazać miejsce, na którym będzie można postawić taki pojemnik - poinstruowała Teresa Czyż ze Stargardzkiego TBS.- Jesteśmy zadowoleni, bo dostaliśmy zgodę na postawienie altany śmietnikowej na miejskim terenie - podkreślał Henryk Skóra. - Jest jeszcze kwestia dostaw towaru. Od podwórza teren jest rozjeżdżony i nieutwardzony. Lepiej więc od frontu.Przedstawiciel Małpki zapewnił, że dostawy będą od strony ulicy, ale gdy okaże się, że lepiej jest podjeżdżać od zaplecza sklepu, to zastanowią się nad położeniem tam polbruku. Stargardzkie Małpki (na Lechonia i na Wyszyńskiego) czynne są od godziny 6 do 23. Mieszkańcy z Reja 8 obawiają się też o bezpieczeństwo wokół tak długo działającego sklepu.- Założony będzie monitoring zewnętrzny i wewnętrzny, wynajęta będzie ochrona przyjeżdżająca "na przycisk" - wyjaśniał dzierżawca.- Musi się pan starać, by mnie stracić koncesji na sprzedaż alkoholu, która nie jest przyznawana na stałe! - podkreśliła Teresa Czyż.