Skyliner II z ogrodami na dachu. Nowszy „bliźniak” ma być miejską latarnią morską

Wieżowiec Skyliner – położony tuż przy Rondzie Daszyńskiego – będzie miał bliźniaka. Inwestor, grupa Karimpol, ma już pozwolenie na budowę. Skyliner II będzie miał 130 metrów wysokości i 27 pięter. Wieżowiec ma przypominać „starszego brata”, tworząc razem z nim spójny kompleks, którego charakterystycznym elementem będą skośne dachy obu budynków. Gdyby poprowadzić w powietrzu linię, dach „jedynki” złączyłby się z dachem „dwójki”.

- Wieże będą bliźniacze co do kształtu, wykorzystanych materiałów czy sposobów rozwiązania przestrzeni. Wierzymy w to, że nie będzie zróżnicowania między tymi dwoma budynkami, a po wybudowaniu Skylinera II ciężko będzie powiedzieć, który budynek powstał pierwszy – mówi nam Michał Sadowski, architekt z pracowni APA Wojciechowski.

Oba budynki znajdą się na wspólnym, dwukondygnacyjnym podium. W „jedynce” zaprojektowano w nim tzw. schody hiszpańskie, które mają zapraszać do wnętrza. W „dwójce” architekci zaproponowali schody „La Scala” mające pełnić podobną funkcję. Oba lobby łączyć będzie wysoki i minimalistyczny hol, z jednej strony przeszkolony, a z drugiej uzupełniony o restauracje.

Sama wieża Skylinera II znajdzie się nieco w głąb od Ronda Daszyńskiego. Pomysł na jej wyróżnienie polega na tym, że nieco „wychyli się” poza podium, by być lepiej widoczna od strony skrzyżowania. Budynek będzie charakterystyczny z jeszcze jednego powodu. Ma przypominać… latarnię morską.

- Fasada ukształtowana jest w taki sposób, że przypominać ma latarnię morską, która będzie świeciła przyjemnym światłem. Na górze budynku zaprojektowaliśmy ogrody, które „spadają” w stronę budynków mieszkalnych. Będą wyposażone w przestrzeń coworkingową, restaurację, a także systemy automatycznego zadaszenia tarasu. Użytkownik będzie mógł korzystać z tego miejsca także w okresach przejściowych (nie tylko latem – red.). Z tego tarasu będzie przepiękny widok na zachodnią część Warszawy – dodaje Michał Sadowski.

W sumie tarasy zajmą trzy ostatnie kondygnacje budynku. Ich planowana powierzchnia to aż 900 mkw. Na samej górze znajdzie się wspomniany coworking i restauracja, ale także schody, zieleń oraz mini-amfiteatr. Niestety ogrody najprawdopodobniej nie będą dostępne dla wszystkich, a jedynie dla najemców budynku.

- Chcemy dać najemcom coś wyjątkowego. Jeśli chodzi o dostęp publiczny do tego miejsca, to procedury bezpieczeństwa pewnych najemców budynku mogą być zbyt wrażliwe, żeby to zrobić. Otwieranie windy dla szerszego grona może powodować obniżenie bezpieczeństwa. Wielu najemców postrzega to jako potencjalne zagrożenie - tłumaczy nam Szymon Zduńczyk z Grupy Karimpol. Jak dodaje, dla okolicznych mieszkańców dostępne będą partery.

Oba Skylinery zlokalizowane są na styku między biznesową Wolą, a osiedlami (m. in. 19 Dzielnica i Towarowa Towers). Najkrótsza droga mieszkańców do metra prowadzić będzie przez pasaż znajdujący się między Skylinerem a The Warsaw Hub. W związku z tym w parterach biurowca znajdą się nie tylko restauracje, ale także usług typu fryzjer czy pralnia.

Wieżowiec poza parterem oraz ogrodem ma być klasycznym biurowcem. W sumie zaoferuje 24 tys. mkw. powierzchni. Pod ziemią, na pięciu kondygnacjach, znajdzie się 200 miejsc parkingowych oraz 100 dla rowerów. Budynek - jak słyszymy - ma być naszpikowany technologią. Inwestor szuka optymalnych rozwiązań, które pozwolą ograniczyć zużycie energii. Zainstalowane mają zostać nowoczesne wieże chłodnicze, odzyskiwany ma być prąd z wind, a także ponownie wykorzystywana szara woda.

- Chcemy rozpocząć prace budowlane jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w sierpniu. Celujemy w realizację wieżowca w dwa lata, aczkolwiek wyzwaniem w tym przypadku jest wąska działka i okoliczna zabudowa – mówi nam Szymon Zduńczyk. - Firmy doradcze potwierdzają, że na rynku jest zapotrzebowania na nowe biura. Mamy już zapytania od potencjalnych klientów, a poza tym mamy najemców „pocovidowych” u których dostrzegamy potencjał wzrostu. To firmy, które zakładały, ze pracownicy będą pracować z biura np. jeden dzień w tygodniu, a teraz chciałyby to zwiększyć – dodaje.