Słuchacze ze "Spectrum" nie zostaną na lodzie

Policealna Szkoła dla Dorosłych "Spectrum" przeprowadziła na początku roku rekrutację na kierunek ratownictwo medyczne. Zgłosiło się około 40 chętnych, ale po kilku tygodniach zajęć kierunek został zawieszony. Powód? Szkoła nie dostała pieniędzy.Słuchacze po zawieszeniu zajęć poczuli się oszukani, zwłaszcza że nie było możliwości kontynuowania nauki. Żadna włocławska szkoła policealna nie kształciła bowiem na tym kierunku. - Groziły nam dojazdy do Płocka lub Torunia - mówią słuchacze. - Ale to nie wchodziło w grę. Przecież łączymy pracę z nauką. Zabrakłoby nam czasu. A poza tym byłyby to dodatkowe koszty.Słuchacze szkoły wystąpili do Rady Miasta i prezydenta Andrzeja Pałuckiego o rozwiązanie tego problemu tak, by mogli kontynuować naukę. Ale jak zaznaczyli, zależało im na publicznej szkole. - Do innych nie mamy już zaufania - napisali.Władze miasta wyszły naprzeciw oczekiwaniom i zaproponowały byłym słuchaczom "Spectrum" naukę w Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 1. - Centrum dysponuje odpowiednią bazą lokalową, ma przygotowaną kadrę, jest sprawne organizacyjnie - zapewnia prezydent Andrzej Pałucki.W CKU na kierunku ratownictwo medyczne będzie mogło kontynuować naukę 26 słuchaczy. - Ograniczenia ilościowe wynikają z podziału na grupy podczas zajęć praktycznych - wyjaśnia prezydent.Co z pozostałymi słuchaczami? Jak się dowiedzieliśmy, do CKU tylko 26 osób złożyło podania. I dla nich kierunek będzie uruchomiony.Kandydaci na ratowników medycznych nie kryją radości! - Dla nas to był ostatni moment na podjęcie nauki, bo od września zmienią się przepisy - cieszy się Anna Grygowska, sekretarka medyczna ze Szpitala Wojewódzkiego, która chce uzyskać nowe kwalifikacje.Ta placówka już kształci w podobnym zakresie, ale takich specjalistów jak na przykład opiekunka medyczna.Nauka w policealnej szkole na kierunku "ratownictwo medyczne" będzie trwała dwa lata. I zakończy się egzaminem zawodowym. Słuchacze będą mieli praktyki, m.in. w szpitalu i pogotowiu ratunkowym.