Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare kamienice na Pradze mogą nie wytrzymać wibracji II linii metra

Aleksandra Kosior
Maciej Jeziorek/Polskapress
Wybitny, polski specjalista w kwestiach zabezpieczeń przed wibracjami, profesor Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej, podał w wątpliwość skuteczność projektów tureckiego profesora. Twierdzi, że są one niewykonalne, a domy na Pradze Północ nie wytrzymają drgań II linii metra.

Profesor K. Stypuła wystąpił w środę, 21 września, na prelekcji przed Zarządem Transportu Miejskiego, opowiadając o zagrożeniach i zyskach z posiadania podziemnej kolei. Zajmuje się on zabezpieczeniami przed wibracjami od lat 80., gdy budowano I linię metra.

W środę przywołał też przykład Bielan z tamtego czasu. W zasięgu wibracji I linii metra na Bielanach znajduje się aż 129 domów. Po budowie ich stan nie zmienił się, dzięki położeniu pod tory podwójnych zabezpieczeń: metalowych bloczków oraz specjalnych mat i otuliny.

Profesor wymieniał czynniki, które wpływają na niebezpieczeństwa związane z wibracjami, m.in. prędkość pociągów, rodzaj gleby, sposób szlifowania kół i wagonów, a także stan techniczny domów. Ten ostatni na Pradze Północ jest daleki od ideału. 25 na 40 kamienic położonych nad tunelem jest uznanych za zabytkowe.

Projekt ich ochrony szykuje włosko-turecko-polskie konsorcjum Astaldi-Gulermak-PBDiM. Problemy z wibracjami na Pradze są już dziś, bo nowe tory tramwajowe na ul. Targowej położono na asfaltowej nawierzchni.

Czytaj także: Pierwsza tarcza TBM ma już patronkę: Uroczystość nadania imienia odbędzie się 21 września

Konsorcjum Astaldi-Gulermak-PBDiM już w zeszłym roku próbowało oszczędzać na starych tarczach do drążenia tuneli, dopiero po naciskach zdecydowało się na sprowadzenie nowych z Niemiec. Jednak postawa profesora Stypuły jest również zastanawiająca. Próbował on zdobyć kontrakt na wykonanie projektów zabezpieczeń, ale zażądał aż pięciokrotnie więcej niż inni eksperci.

Inną sprawą jest, że ZTM już raz miał problemy ze specjalistami od wibracji. Nowe torowisko na Moście Poniatowskiego powodowało tak duże wibracje w okolicznych domach, że tramwaje muszą tam teraz zwalniać do 20 km/h. W przypadku inwestycji wzdłuż Trasy W-Z, gdzie zabezpieczenia projektował prof. Stypuła, takich problemów nie ma.

- Profesor Stypuła wyraził swoją opinię i miał do tego prawo - mówi Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra. - Ja mogę tylko powiedzieć, że każdy kto ma wątpliwości powinien przejrzeć dokumenty przetargowe, gdzie są bardzo konkretnie wyszczególnione wszystkie zabezpieczenia. To jest kilka stron danych. Wszystko zostanie skontrolowane, a zabezpieczenia pod metrem mają być dwustopniowe. Bezpośrednio pod szynami i pod całym torowiskiem - dodaje.

Czytaj także: Romaszewski chce doprowadzenia metra na Gocław

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto