Stforky - skłot na 2 piętrze w ZDK

W czerwcu mieliśmy okazję poznać euforie, twórcę i prowodyra tajemniczej grupy Stforky. Wystawa „Radosna sztuka" w Nowej Bramie Lubelskiej w Galerii Owca Cała jak się okazuje była jedynie wstępem do objawienia nowej, świeżej jakości na zamojskiej scenie artystycznej.
Intrygujący tytuł listopadowej wystawy to z pewnością zaproszenie do uczestniczenia w nietypowej, multikolorystycznej i kontekstowej ekspozycji prac z pogranicza street art. Jednak nie wiadomo do końca czego się spodziewać - czy „tradycyjnego" graffiti, czy też może wystawienniczego street-artu?
Domyślać się można (śledząc losy zamojskich twórców) że prace mogą być próbą kumulacji ponad 12to letniego doświadczenia tworzenia w warunkach przemian społecznych i osobowościowych przedstawicieli młodego pokolenia twórców niezależnych z Zamościa. Wyrazem stanu świadomości, który łamie stereotypy w zabawie specyficzną konwencją.To co charakteryzuje Stforky to niepowtarzalne prace z mocnym, pokojowym przekazem oraz symboliczne „zamachy" na szarą rzeczywistość. To obrazy odnoszące się do zastanej w życiu sytuacji, jednocześnie lekkie i przyjemne gry słowno - wizualne. Można powiedzieć - ceremonia wizualna, z prowadzeniem znakomitego MC... która zachwyca mnie często jako aktywnego odbiorcę tego co "tu" i "teraz".
Ich prace są bowiem osadzone w sąsiedztwie, bliskie - mijamy je na ulicy, całkiem przypadkiem znajdujemy zabawne vlepki w swoim, lub całkiem obcym mieście na 2gim końcu Polski (bo i tam Stforky - robaky zasiały twórczy ferment).
Budzą refleksje, poprawiają humor i nawet uczą!
Wielkie czyny i rzeczy powstają z marzeń – to można przeczytać na jednej z prac euforii - papcia Stforka.
Tak też zaczęła się historia zamojskiej grupy Stfrorky promującej jeden z elementów hip hopu (spośród b-boying, rap, DJing i graffiti) – mocno zaakcentowane, pozytywne graffiti i wszelkiego rodzaju akcje street-artowe. Grupę wyróżnia charakterystyczny Stforek – żółta radosna gęba, o różnej mimicei charakterze.
W ostatnim czasie przedstawiciele grupy angażują się w działania społeczne i edukacyjne (promocja połączeń kolejowych w Zamościu, praca z młodzieżą). Stforky sieją twórczy zamęt i zbierają obfity plon w postaci uznania w różnych środowiskach – niekoniecznie powiązanych ze sztuką street art. Ich popularność wzmacnia odpowiedzialne podejście do malowania – pasji i sposobu na życie.
Tym razem w Zamościu powstaje skłot, skłot na II piętrze... ciekawych świata nie może tam zabraknąć!
Ja na pewno będę!
Polecam Monika Koziołek Stforky - skłot na 2 piętrze