Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stop męczeniu i zabijaniu zwierząt! 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra

Kamila Małocha
empatia.pl
Dla wielu osób futro jest symbolem luksusu. Czy jednak ktokolwiek z nas zastanawia się ile niewinnych stworzeń musi zginąć, by zaspokoić naszą próżność? Akcja Dzień bez Futra powstała właśnie po to, by nam to uświadomić. 25 listopada warszawiacy zaprotestują przeciwko przenoszeniu hodowli do Polski

Warszawiacy, którzy chcą wyrazić sprzeciw wobec okrutnego procederu zbiorą się w piątek o godzinie 14.00 na Placu przy Metro Centrum. W trakcie Happeningu uczestnicy w symboliczny sposób przedstawią jakim ogromem cierpienia okupiony jest przemysł futrzarski.

Na jedno futro zabija się 18 lisów, 55 norek, 100 szynszyli , 150 gronostai, 11 rysi (wielu z wystrojonych pań nie interesuje to, że grozi im wyginięcie). Co roku zabija się ponad 4 miliony samych norek. Nikt nie je mięsa, ze zwierząt zrywa się futro, a reszta jest spalana i przerabiana na mączkę dodawaną do pasz dla… zwierząt futerkowych! – czy może być bardziej bezmyślny sposób zabijania? Warto zastanowić się, zanim wejdziemy do sklepu futrzarskiego.

Warunki, w których przetrzymywane są zwierzęta, także pozostawiają wiele do życzenia. Wiele osób w produkcji futer dostrzega dochodowy biznes. Powstają wielkie fermy, gdzie stworzenia tłoczą się w niewielkich klatkach. Zgodnie z normami przyjętymi w Polsce norce przysługuje 0,18 mkw., a lisowi 0,6 mkw. przestrzeni, jednak kontrole weterynaryjne niejednokrotnie pokazały już, że zatłoczenie w klatkach jest znacznie większe. Zgodnie z prawem do zabijania stosuje się prąd elektryczny, gaz ze spalin samochodowych, chloroform, czy penetrację mózgu urządzeniem działającym mechanicznie. Warto też zaznaczyć, że największa produkcja jest w Chinach - tam nie obowiązują żadne normy.

Czytaj także: Można nadal strzelać do zwierząt. Do Sejmu wpłynie projekt ustawy

Dlaczego wolimy prawdziwe futro od sztucznego? Przecież dzisiejsza technologia zapewnia wysoką jakość. Jednym z argumentów jest ekologia – ale mało kto wie, że do produkcji naturalnego futra zużywa się mnóstwo chemikaliów, tak więc można obalić ten sposób myślenia. Moda? Na szczęście to zaczyna się zmieniać. Na zachodzie publiczne pojawienie się w kreacji z norek jest wręcz niestosowne. W 1994 roku organizacja PETA rozpoczęła kampanię wytoczoną przeciwko domom mody – akcję wsparły gwiazdy: Cindy Crawford, Naomi Campbell czy Kate Moss. W Polsce głośno było ostatnio o Joannie Krupie, która głośno krytykuje, czy wręcz atakuje osoby noszące futro. Obrazową i dobitną była też kampania plakatowa, na której mały lisek i norka pytały – „Czy twoja mama ma futro, bo moja już nie” – niestety skala przedsięwzięcia nie była wystarczająco duża...

Dzień bez Futra został ustanowiony na IV Ogólnopolskim Kongresie "Teraz Ziemia" w 1994 r. przez działaczy nieformalnej grupy, zwanej Frontem Wyzwolenia Zwierząt. Celem obchodów jest zdelegalizowanie hodowli i zabijania zwierząt dla futer. W Polsce akcja obchodzona jest już od ponad dziesięciu lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto