Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy miejscy ujawnili dane osobowe? Ponowna skarga mieszkanki

red.
Strażnicy miejscy ujawnili dane osobowe? Ponowna skarga mieszkanki
Strażnicy miejscy ujawnili dane osobowe? Ponowna skarga mieszkanki FOT. ARCHIWUM / SZYMON STARNAWSKI / POLSKA PRESS
Kilka dni temu informowaliśmy o incydencie, jaki opisała na facebookowej grupie jedna z mieszkanek. Według jej relacji strażnicy miejscy mieli ujawnić jej dane obcej osobie. 19 kwietnia 2018 internautka ponownie podniosła ten problem, twierdząc, że sytuacja się powtórzyła. Dalsza część artykułu poniżej.

We wtorek, 17 kwietnia informowaliśmy o sytuacji, w której mieszkanka Warszawy zarzuciła strażnikom miejskim ujawnienie jej danych osobowych [cały artykuł: TUTAJ]. Autorka posta opublikowanego wtedy na facebookowej grupie „Święte krowy warszawskie” opisała, jak zgłaszanie przez nią na straż miejską przypadków nieprawidłowego parkowania na ulicy Niemcewicza doprowadziło do nieprzyjemnego incydentu. Obcy mężczyzna chciał osobiście wyjaśnić sprawę otrzymanego mandatu, jednak nie zastał kobiety w miejscu pracy. Ta z kolei twierdzi, że jej dane mogły zostać mu ujawnione przez funkcjonariuszy straży miejskiej.

19 kwietnia 2018 r., na łamach tej samej internetowej grupy pojawił się kolejny post zaniepokojonej mieszkanki, w którym stwierdza, że sytuacja z „odwiedzinami” ponownie miała miejsce. – Update: dziś przed godziną do pracowni przyszło dwóch kolejnych kolesi z mandatami prosto z piętra wyżej od straży. Nie ulega wątpliwości, że zostali "napuszczeni" przez strażników i stało się to wręcz bandycką praktyką stosowaną przez tzw. stróży prawa z 3. odziału SM. (...) (policja umywa ręce). Zaczynam się obawiać o swoje bezpieczeństwo – napisała.

W korespondencji otrzymaliśmy również skargę, jaką internautka złożyła dziś, 20 kwietnia, na strażników miejskich. Poniżej przytaczamy jej treść: „_Szanowni Państwo, Właśnie przed chwilą otrzymałam telefon od kierowniczki pracowni [tu pada nazwa pracowni]: przed godziną16-tą do pracowni przyszło dwóch kolejnych mężczyzn z mandatami poszukujących mojej osoby. Zostali tu bezpośrednio skierowani przez waszych strażników z 3. go oddziału. TO JEST NIEDOPUSZCZALNE I WRĘCZ KRYMINALNE napuszczać przez straż miejską ukaranych mandatami na osobę zgłaszającą nielegalne parkowanie, tym bardziej że nigdy w mailowym zgłoszeniu nie ma mowy o miejscu mojego pobytu To stało się już praktyką! Liczę, że łatwiej wam będzie teraz zidentyfikować osobę w straży współpracującą w bandycki sposób z popełniającymi wykroczeniami i przyczyniającą się do mojego poczucia zagrożenia przed zemstą ukaranych kierowców. Ewidentnie ukarani są kierowani następnie przez waszych ludzi (stróże prawa?) do pracowni gdzie przebywam. Liczę na pilną reakcję, zawiadamiam też prezydenta miasta i wojewodę_”.

Dodajmy, że nie jest to pierwsza skarga wystosowana przez kobietę – w artykule z 17 kwietnia zamieściliśmy całość poprzedniego zażalenia. Także wtedy otrzymaliśmy komentarz z Referatu Prasowego Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Oświadczono w nim, że strażnicy miejscy nie podają osobom trzecim danych osób zgłaszających wykroczenie. Co więcej, w opisywanej sprawie do Wydziału Kontroli Wewnętrznej Straży miejskiej m. st. Warszawy wpłynęła skarga i prowadzone są czynności wyjaśniające.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto