Światowy Dzień Praw Konsumenta, czyli kupiłem zepsuty młotek

Niejeden powie, że problemy konsumentów go nie dotyczą... a przecież każdy z nas konsumuje na co dzień różnego rodzaju dobra, każdy z nas zawiera różnego rodzaju transakcje i robi zakupy. Czasem są one lepsze, czasem gorsze...
Zazwyczaj jesteśmy z nich zadowoleni choć mogą zdarzyć się sytuacje, kiedy jesteśmy nimi rozczarowani. Takie dylematy mogą dotknąć każdego z nas i zazwyczaj się ich nie spodziewamy. Światowy Dzień Praw Konsumenta może być zatem dobrą okazją by przypomnieć konsumentom o ich podstawowych prawach.
Pamiętać warto, że na pełnowartościowy towar zakupiony w sklepie nie przysługuje prawo do jego zwrotu. Odstąpienie od umowy sprzedaży bez podania konkretnej przyczyny możliwe jest tylko wówczas, gdy sprzedający takie prawo przewiduje. Jest jednak jeden przypadek, który daje klientowi prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny.
Dotyczy to sytuacji gdy umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa (pokaz, prezentacja) lub na odległość (zakupy w Internecie). Od takiej umowy konsument może odstąpić w terminie 10 dni.
A jeżeli zakupiony towar okaże się niepełnowartościowy? W takim przypadku towar można zareklamować. Reklamacja może nastąpić z tytułu gwarancji i wtedy kierujemy ją bezpośrednio do gwaranta lub do sprzedawcy. Przysługuje nam prawo żądania nieodpłatnej naprawy lub wymiany towaru na wolny od wad, w dalszej zaś kolejności mamy prawo do odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny towaru. Za niezgodność towaru z umową gdy konsument stwierdzi ją przed upływem dwóch lat, odpowiada sprzedawca.
Musimy jednak pamiętać by o takim fakcie zawiadomić sprzedawcę przed upływem dwóch miesięcy. W przypadku kiedy reklamacja nie zostanie uznana bądź sprzedawca odmówi przyjęcia towaru do reklamacji konsumentowi przysługuje jeszcze jedno prawo - może złożyć do Inspekcji Handlowej wniosek o przeprowadzenie mediacji.
Mam nadzieję, że ten króciutki poradnik będzie pomocny w sytuacjach, gdy będziemy chcieli reklamować wadliwy towar.