Tuż przy bulwarach wiślanych, nad samą rzeką, powstał The Tides. Budynek, którego nieregularna elewacja ma przypominać falę, ma ponad 20 tys. m kw powierzchni. Całość została podzielona na trzy strefy. - Budynek pełni funkcje zarówno biurowe jak i apartamentowe. Powierzchnia biurowa to ponad 13 tys. m kw, obecnie wprowadzają się pierwsi najemcy. The Tides to również 10 ekskluzywnych apartamentów - opowiada nam Paulina Mikołajczuk z The Tides.
W prawym skrzydle (patrząc od strony Wisły) znajdą się wspomniane apartamenty. Będą miały od 63 do 190 metrów kwadratowych i zostaną przygotowane pod klucz, na zamówienie klienta. Najwyżej położony lokal będzie miał dostęp do tarasu na dachu budynku. Pozostałe, mają balkonu z widokiem na rzekę. Po drugiej stronie obiektu, w części która ma sześć pięter wysokości, znajdują się biura. W niektórych są już pierwsi najemcy. W podziemiach znajduje się też sto pięćdziesiąt miejsc parkingowych.
Najbardziej interesujące, z punktu widzenia mieszkańców Warszawy, będą partery oraz otoczenie budynku. Na dole powstanie bowiem restauracja oraz siłownia. - Udogodnieniem dla mieszkańców i użytkowników budynku The Tides jak również mieszkańców Warszawy będzie mieszcząca się w nim najwyższej klasy siłownia, fitness & wellness oraz klimatyczne restauracje z tarasami z widokiem na Wisłę - dodaje Paulina Mikołajczuk. Otwarte będą również tarasy, czyli tereny zielone przylegające do budynku. Znajdą się tam ogródki gastronomiczne. Jedynie w części apartamentowej teren przed The Tides będzie zamknięty.
Wkrótce zacznie się także budowa przystani jachtowej nad Wisłą. Pomost oraz ławeczki będą przedłużeniem budynku. Wszystko, jak twierdzi deweloper, zostało uzgodnione z ratuszem, tak żeby The Tides wpasowało się w przyszły remont bulwarów wiślanych. Usłyszeliśmy też, że będą tu organizowane różne wydarzenia kulturalne.
Ciekawe została rozwiązana sprawa zabezpieczenia przeciwpowodziowego budynku. - The Tides chroniony będzie nowoczesnym, wielostopniowym systemem przeciwpowodziowym. Tworzą go zapory, odporne na płynące z nurtem elementy, możliwe do postawienia w razie zagrożenia jedynie w trzy godziny - wyjaśnia Paulina Mikołajczuk. Za projekt całości odpowiada nieżyjący już wybitny architekt, prof. Stefan Kuryłowicz i jego pracownia. Zgodnie z koncepcją budynek ma przypominać falę i wtapiać się w pobliską rzekę. Restauracje oraz część dostępna dla mieszkańców zostanie przygotowana na najbliższy sezon letni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?