Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasa jednak przez wyspę Bolko

Teraz Opole
Teraz Opole
Teraz Opole
Droga przez wyspę Bolko jest lepsza od trasy średnicowej planowanej na Pasiece - wynika z ekspertyzy zleconej przez ratusz. Inwestycja może ruszyć już za dwa lata.

Trasa i kolejny most na Odrze mają odciążyć centrum i umożliwić nam szybkie przedostanie się na Zaodrze. Do tej pory brano pod uwagę trzy warianty drogi: przez Pasiekę, przez Bolko oraz budowę fragmentu obwodnicy południowej.
Tymczasem opracowanie krakowskiej firmy Ekkom - które właśnie trafiło do ratusza - jednoznacznie wskazuje, że trasa bolkowska jest najlepsza. Dlaczego?
Autorzy ekspertyzy przekonują, że to najtańszy wariant i jednocześnie najmniej kolizyjny z terenami już zagospodarowanymi. Poza tym dwujezdniowa droga nie przetnie Bolko, ale będzie omijać park i prowadzić do istniejącego już od dawna mostu na Kanale Ulgi.
- Planujemy także, aby od reszty wyspy oddzielał ją wał ziemny, który tłumiłby hałas - podkreśla prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.
Co ważne, w przypadku budowy trasy bolkowskiej musiałby powstać tylko jeden wiadukt w rejonie alei Przyjaźni oraz most na Odrze. Sprawę budowy ułatwia także fakt, że miasto jest właścicielem ponad 90 procent gruntów niezbędnych do budowy drogi.
- Wprawdzie trasa średnicowa byłaby nieco lepsza pod względem liczby aut na dobę, jakie by nią pojechały, ale za to kosztowniejsza i trudniejsza do połączenia z istniejącym układem komunikacyjnym - mówi Ryszard Zembaczyński.
Choć ekspertyza wskazuje na trasę bolkowską, to w ratuszu wcale nie ma jednomyślności w tej sprawie. Ustalenia firmy Ekkom krytykuje biuro urbanistyczne (w jego ocenie trasa średnicowa byłaby lepsza, bo prowadzi przez tereny, które już są zabudowane). Z kolei wątpliwości co do oszacowanych kosztów, pojawiają się w Miejskim Zarządzie Dróg.
Gdy w ubiegłym roku zrobiło się głośno o budowie kolejnej drogi na Zaodrze, prezydent deklarował, że przebieg trasy wartej kilkadziesiąt milionów złotych będzie jesienią poddany konsultacjom z mieszkańcami.
- I z tego się nie wycofuję, nie zamierzamy też w żaden sposób ukrywać opracowania, które przygotowano - deklaruje Zembaczyński. - Nie wyobrażam sobie jednak, aby mieszkańcy zaprotestowali przeciwko budowie trasy na wyspie Bolko. Twarde argumenty niezależnych ekspertów przemawiają za tym wariantem. Urzędnicy mogą mieć wątpliwości, ale decyzję rekomenduję ja, a potem dane rozwiązanie przedstawiam radzie miasta.
Prezydent wybrał już wariant trasy, niewykluczone także, że niebawem rozstrzygnie sprawę sprzedaży akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny. To z zysków ze sprzedaży akcji ma być sfinansowana budowa.
- Prywatyzacja jest przesądzona, ale być może nie sprzedamy całego ponad 50-procentowego pakietu akcji, ale tylko jego część - przyznaje Zembaczyński. - Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w tym roku. Jesteśmy na etapie przygotowania się do przetargu na firmę, która pomoże nam w sprzedaży akcji.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to budowa trasy bolkowskiej mogłaby ruszyć w 2013 r. Wcześniej musi powstać dokumentacja techniczna drogi.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto