Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa walka o reklamy na Dworcu Centralnym. Prezes dworca odpowiada "Towarzystwu Projektowemu"

Małgorzata Gendłek
fot. Wikimedia Commons/Axe
fot. Wikimedia Commons/Axe fot. Wikimedia Commons/Axe
Projektanci z „Towarzystwa Projektowego” odpowiedzialni za projekt remontu Dworca Centralnego, wystosowali list otwarty do władz miasta i PKP, w którym pytają jak to jest możliwe, że na dworcu stanowiącym wspólne dziedzictwo i będącym znakiem rozpoznawczym Warszawy, zostały umieszczone reklamy. Jednocześnie autorzy projektu remontu dworca całkowicie odcinają się od reklam, które 2 grudnia pokryły elewację budynku. Grupa PKP nie pozostaje architektom dłużna i również pisze list otwarty, w którym odpowiada na postawione zarzuty i atakuje wyżej wymienionych.

- Bez zgody odpowiednich służb miejskich, konsultacji, niezgodnie z zatwierdzonym projektem, w sposób arbitralny, nie można podejmować decyzji co do wyglądu i charakteru takiego budynku, w tym zasłonięcia go w całości reklamami. Należy dodać, że remont dworca nie jest jeszcze zakończony – czytamy w liście otwartym „Towarzystwa Projektowego”. - Projekt nie przewidywał reklamy na elewacji, jedynie „galerię sztuki” na jej fragmencie i TYLKO w wypadku, gdyby nie udało się jej wyremontować. Ale udało się, a teraz została zniszczona przy zawieszaniu reklam, w związku z czym jest duże prawdopodobieństwo, że inwestor utraci gwarancje.

Autorzy projektu remontu Dworca Centralnego również dementują ostatnio zamieszczone przez nas informacje pochodzące od rzecznika PKP, który stwierdza, że architekci są autorami instalacji podtrzymującej reklamę.

Czytaj także: Odnowiony Dworzec Centralny przysłonięty reklamami (ZDJĘCIA)

- W piątek w mediach pojawiły się komentarze i nieprawdziwe informacje pochodzące od rzecznika PKP, iż Towarzystwo Projektowe jest autorem projektu nośników zewnętrznych, „opakowujących dworzec w reklamę”. Informacjom towarzyszą pochodzące od PKP specjalnie skadrowane wizualizacje. Dotyczy to też informacji na temat dworca w Berlinie. Jeszcze raz podkreślamy, że w projekcie nie było reklam na elewacji, a w naszym najgłębszym przekonaniu niedopuszczalne jest, aby o charakterze centrum stolicy decydowała cena sweterka jakiejś firmy odzieżowej – piszą w liście otwartym architekci.

Graffiti na peronach

Projektanci zarzucają Grupie PKP brak konsultacji w sprawie akcji „graffiti na peronach” i oskarżają o zniszczenie odremontowanych ścian peronów.

- Akcja „graffiti na peronach”, która również przez Spółkę Dworzec Polski nie była z nikim konsultowana, spotkała się z ostrą krytyką i doprowadziła do trwałego zniszczenia ścian odremontowanych za dziesiątki tysięcy złotych. Propozycje malarskich aranżacji uznanego artysty Jarosława Flicińskiego nie zostały wzięte pod uwagę – zamiast tego pozwolono na wandalizm.

To jeszcze nie wszystkie wprowadzone zmiany na dworcu. Nie tylko elewacja, ale i ściany północne i południowe zostały zasłonięte reklamami.

- W tym samym czasie co elewacje dworca, ściany północna i południowa zasłonięte zostały przez wielkoformatową reklamę. Pomimo propozycji niestandardowego rozwiązania uwzględniającego charakterystyczne podziały ścian i zachowanie prześwitów z galerii, które ujawniają całą koncepcję przestrzenną dworca, oglądamy dziś konfekcję damską i męską gigantycznych rozmiarów – pisze Towarzystwo Projektowe.

Pieniądze na utrzymanie dworca

Architekci obalają najczęściej podawany argument przez Grupę PKP, w odpowiedzi na krytykę reklam, o braku pieniędzy na utrzymanie Dworca.

- Brak pieniędzy na sprzątanie nie usprawiedliwia takich działań i sposobu w jaki są realizowane. Można było poszukać innych rozwiązań biznesowych i projektowych, w tym rozmieszczenia dodatkowych reklam na dworcu, zwracając równocześnie uwagę na ich treść. Nie wykorzystano np. do tej pory możliwości finansowych, jakie daje wynajęcie ok. 2000 mkw. powierzchni komercyjnych na antresolach hali głównej i wielu innych pomieszczeń, które wciąż stoją puste. Wybrano drogę na skróty, ze stratą dla przestrzeni publicznej Warszawy – czytamy w liście.

Na koniec listu projektanci stawiają pytanie „Jak to jest możliwe, aby zapadały podobne decyzje w stosunku do Dworca, stanowiącego wspólne dziedzictwo i będącego znakiem rozpoznawczym Warszawy?”.

PKP nie pozostaje dłużne, odpowiada na postawione zarzuty i atakuje. - Oto moja osobista odpowiedź na Panów list otwarty wystosowany do prezes PKP SA, Marii Wasiak, poszerzona o wątki, które według mnie także powinny stać się przedmiotem publicznej dyskusji, a których Towarzystwo Projektowe nie podnosi. Dotyczą one głównie jakości projektowania i poziomu nadzoru autorskiego nad realizacją projektu – pisze Jacek Prześluga, prezes spółki na swoim blogu na stronie dworzecpolski.pl. - Projekt estetyzacji Dworca Centralnego, zgłoszony w Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie 31 grudnia 2009 roku zakładał montaż konstrukcji pod siatki wielkoformatowe dookoła dworca. Nie ma znaczenia, czy inwestor wraz z projektantem przewidywali umieszczenie na siatkach — jak podają obaj Panowie – „dzieł sztuki” czy też „reklam”, ponieważ z technicznego punktu widzenia jest to obojętne; zarówno „dzieło”, jak i „reklama” musi na jakiejś konstrukcji zawisnąć. Budowę nośników przewidywali sami projektanci, o czym świadczy stosowny zapis w zgłoszeniu remontu (Załącznik VIII, pkt 1.5). Ten rozdział, autorstwa TePe, nosi znamienny tytuł: „Montaż nowych urządzeń reklamowych”. Podkreślam słowo: reklamowych.

Prezes przypomina, że zabieg marketingowy ma uratować dworzec przed upadkiem finansowym. Według niej niego wszystko przebiega zgodnie z prawem. Powołuje się też na Wojewodę Mazowieckiego, który nie miał żadnych zastrzeżeń w związku z reklamą. - Wątpliwości w tej sprawie nie miał także organ administracyjny: w przysługującym mu terminie 30 dni Wojewoda Mazowiecki nie zgłosił żadnego zastrzeżenia czy zapytań, co inwestor, zgodnie z prawem, uznał za akceptację złożonej dokumentacji remontowej.

Krytyka projektantów

Najostrzej krytyce poddana została hala główna dworca. Prześluga zwraca uwagę na chaos, zaburzenie przestrzeni z powodu źle rozmieszczonych boksów handlowych, oraz „szpary” pomiędzy szklanymi płytami, przez które hula wiatr co powoduje niską temperaturę w kawiarenkach dworcowych.

- Straszą tu ciężkie, niefunkcjonalne konstrukcje boksów handlowych i snująca się między nimi ławka – zaburzając przestrzeń, potęgując poczucie chaosu. Bardzo źle oceniam użytkowe funkcje tych konstrukcji: projektanci zaoferowali inwestorowi i najemcom kawiarenki i kwiaciarnię. Bez dostępu do wody, małe i ponad miarę wysokie konstrukcje, w szparach pomiędzy szklanymi płytami hula wiatr, co w połączeniu z brakiem trwałych rozwiązań kwestii zapewnienia minimum komfortu cieplnego czyni tę zabudowę kuriozalną w skali Europy. Na dworcu głównym w Berlinie też jest zimno, ale w kawiarenkach temperatura pozwala na pracę w t-shircie. Nasi najemcy na hali głównej Centralnego pracują w kufajkach. Może to ich trzeba zapytać o ocenę pracy TePe? Pomijam kwestie zasłaniania przez „wigwamy” nośników reklamowych, co obniża ich atrakcyjność i cenę, zasłaniania elementów informacji dworcowej i kas, a także rozwiązania projektowe, które ogromnie utrudniają sprzątanie zewnętrznej powierzchni zabudowy handlowej. To klops pierwszej klasy - twierdzi prezes.

Prezes spółki informuje również o zagrożeniu, jakie stwarzają źle wykonane balustrady na dworcu. - O jednym warto jednak poinformować już dziś – o zagrożeniu, jakie stwarza dla życia i zdrowia podróżnych konstrukcja balustrad ze szklanym wypełnieniem, których pełno na dworcu. Konstrukcja jest nie tylko niezgodna z projektem i SIWZ (szkło grubości 8 zamiast 10 mm – gdzie był nadzór projektowy?), ale także z polskimi normami – pisze.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto