Ostatnie tygodnie to dla mieszkańców ulicy Paderewskiego w Stargardzie horror. Między ich domami jest droga jednokierunkowa. Nie jest zbyt często uczęszczana, więc odśnieżana jest rzadko i nie tak jak jezdnie, po których jeździ więcej pojazdów. To spowodowało, że między koleinami wyrobionymi przez koła samochodów przejeżdżających ulicą Paderewskiego powstała wysoka warstwa śniegu.
– Później chwycił mróz, śnieg zamienił się w lód i powstała pułapka na kierowców – opowiadają mieszkańcy. – Nie dość że auta rzuca po tych koleinach, to jeszcze obijają się podwoziem o warstwę lodu.
Mieszkańcy szukali pomocy u urzędników, telefonowali też do straży miejskiej.
– Nic to nie dało – mówi pani Elżbieta. – Nikt nie przyjechał zlikwidować lodu i kierowcy musieli się dalej męczyć. On jest na całej długości drogi.
Mieszkańcy w obawie o swoje samochody i chcąc bezpieczniej jeździć sami wzięli się za poprawianie stanu drogi, której zarządcą jest powiat.
– Muszę jakoś skruszyć lód, przecież nie może być tak, że nie można przejechać – mówi Grzegorz Bąkowski.
Wczoraj mieszkańcy ciężko pracowali, żeby usunąć problem na drodze. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych po naszej interwencji obiecał im pomóc.
– Na takich mniejszych, osiedlowych ulicach zakres robót przy odśnieżaniu jest mniejszy niż na tych, gdzie ruch jest znacznie większy – mówi Ryszard Hadryś, dyrektor ZDP w Stargardzie. – Nie ma pieniędzy na to, żeby wszystkie drogi odśnieżać do asfaltu. Ale mieszkańcom ulicy Paderewskiego spróbujemy pomóc. Jak nie uda się całkiem zlikwidować tego lodu, to trochę się ją obniży i kierowcom łatwiej będzie się przejeżdżało.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?