Stargardzianie z bloku nr 1 przy ulicy Reja kolejny raz przyszli do Głosu ze skargą na swoich zarządców.- Wokół schodów jest pełno śmieci - opowiada pan Bronisław, jeden z lokatorów. - Fruwają wokół i roznoszą się dalej. Kto to widział, żeby w śródmieściu panował taki nieporządek! Czy u nas nie może być w końcu normalnie? Przed wejściem do kilku klatek schodowych bloku przy ulicy Reja 1 walają się śmieci. To papierki, butelki, a także odpady budowlane. Nie ma komu tego uprzątnąć. Śnieg stopił się i odsłonił wszystko co było pod nim. Za nieporządek dostaje się wszystkim: pracownikom Strefy Ograniczonego Postoju, spółdzielni mieszkaniowej, która jest zarządcą bloku, a także Zarządowi Dróg Powiatowych.- Za teren na pewno odpowiada zarządca drogi - twierdzi pan Tadeusz, lokator bloku przy ul. Reja. - Spółdzielnia administruje jedynie blokiem. Czystość klatki schodowej, schodów leżą w jej gestii. Spółdzielnia jest właścicielem terenu znajdującego się tylko pod blokiem. To, co wokół niego, powinno być sprzątane przez zarządcę drogi.Bałagan przy wejściach do klatek schodowych kłuje tamtejszych stargardzian w oczy także dlatego, że pobliskie tereny przy sąsiednich klatkach są zadbane. Wspólnoty administrowane przez Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego dbają o porządek. A oni albo mają pełno śmieci rozrzuconych na trawnikach albo trawa nie jest skoszona lub krzewy tak się rozrosły, że przeszkadzają przechodniom korzystać z chodnika. Także o uprzątnięcie śniegu zalegającego na chodnikach muszą zawalczyć.- Ktoś remontował sobie mieszkanie i stał tu worek na gruz - mówi inny lokator. - Fragmenty płytek, cegły i inne odpady budowlane leżą i nie ma kto tego sprzątnąć. Sami czasem sprzątamy, ale ileż można?- Z drugiej strony bloku jest tak samo! - denerwuje się pani Helena. - Dzwonimy, ale ciągle jesteśmy gdzieś odsyłani. Straż miejska powinna tutaj przyjść i tych, którzy za to odpowiadają solidnie ukarać. Może by to w końcu czymś poskutkowało!Uwagi i skargi stargardzian przekazaliśmy zarządcy drogi.- Zieleniec przylegający do budynku jest w naszym utrzymaniu - przyznaje Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Stargardzie. - Tam co najmniej raz w tygodniu jest sprzątane. Podejrzewamy, że na nieporządek ma wpływ sąsiedztwo targowiska. Z niego wiatr może tam nawiewać śmieci. Teren posprzątamy lada dzień. Pomyślimy też o zwiększeniu częstotliwości sprzątania tego zieleńca.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?