Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Lecha Kaczyńskiego nie zastąpi Al. Armii Ludowej. “Absolutny skandal” czy “Przepychanka polityczna”?

Przemysław Ziemichód
Łukasz Kowalski
Ulica Lecha Kaczyńskiego, o którą walczą związani z obozem rządzącym radni, nie zastąpi, przynajmniej na razie, al. Armii Ludowej. Podczas czwartkowych obrad radni KO zdecydowali się zdjąć z porządku obrad wniosek o zmianę nazwy. “To absolutny skandal” - komentuje jeden z radnych PiS. Prezydent Rafał Trzaskowski zapewnia jednak, że chce poważnej rozmowy na ten temat, a nie kolejnej politycznej przepychanki. Dalsza część tekstu poniżej.

Radni Warszawy podczas czwartkowej sesji zdjęli z porządku obrad propozycję przegłosowania kolejnej już zmiany nazwy al. Armii Ludowej na ulicę Lecha Kaczyńskiego. “Absolutny skandal” - tak sprawę na swoim Twitterze skomentował radny PiS Błażej Poboży.

Spór jest jednak nieco bardziej zawiły.

Ulica Lecha Kaczyńskiego

Batalia o zmianę nazwy ulic trwa w od 2017 roku. Zmarły prezydent stał się patronem ulicy w wyniku ustawy dekomunizacyjnej, która nakazała samorządom pozbycie się wszystkich patronów ulic związanych z systemem komunistycznym. Do takich należeli żołnierze Armii Ludowej, upamiętnieni warszawską aleją. Rada miasta nie chciała zająć się propozycją zmian, argumentując, że są one bezprawne. Wtedy też ówczesny wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał zarządzenie, które faktycznie dokonało zmiany nazwy z pominięciem zdania rady miasta, czyli samorządu.

Przemyka i Pyjasa

Wytypowano łącznie 44 ulice, które miały zmienić swoje nazwy. Tabliczki zostały zmienione jednak tymczasowo, bowiem Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok mówiący o anulowaniu dekomunizacji 44 ulic. Wtedy też Rada Warszawy postanowiła na własną rękę zmienić patronów, niezależnie od ustawy dekomunizacyjnej.

4 lipca 2019 r. miasto zdecydowało o zmianach nazw ulic w sześciu dzielnicach. Patronem dotychczasowej ul. Sylwestra Bartosika na Pradze-Południe został Grzegorz Przemyk, ul. Franciszka Bartoszka na Mokotowie - Stanisław Pyjas, ul. Małego Franka na Woli - Danuta Siedzikówna „Inka”, a ul. Teodora Duracza na Bielanach - Zbigniew Romaszewski. Ponadto ul. Wincentego Pstrowskiego w Wesołej nadano nazwę Bohaterów z Kopalni „Wujek”, a ul. 17 Stycznia we Włochach - Komitetu Obrony Robotników. Kwestia upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego pozostała jednak wtedy nadal nierozwiązaną. Aż do 2020 roku.

Nie przegapcie

Uniknąć awantury politycznej

Prezydent Rafał Trzaskowski zapowiadał kilkukrotnie że zamierza zająć się sprawą po wyborach prezydenckich. - Uważam, że wszyscy powinniśmy mieć trochę bardziej otwartą głowę i mam nadzieję, że radni PiS-u nie użyją tego tematu do kolejnej awantury politycznej, bo ja chcę uniknąć awantury politycznej w tej sprawie i dlatego jasno mówiłem, że zrobię to po wyborach - powiedział prezydent Warszawy.

Jak argumentuje, nadawanie nazwy Lecha Kaczyńskiego ulicy, która została przemianowana ze złamaniem prawa, nie jest dobrym pomysłem. Jednak, jak wskazują krytycy prezydenta, wielokrotnie zapowiadał on już podjęcie rozmów na temat ewentualnej zmiany. Mimo to, sprawa nadal zdaje się tkwić w martwym punkcie.

Zobaczcie też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto