Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Usunęli nielegalne budy handlowe przy placu Defilad. Centrum miasta jak pole bitwy [ZDJĘCIA]

Konrad Dąbrowski
Działkę przy placu Defilad od lat szpeciły wolnostojące pawilony handlowe. Poza tym, że nie zachwycały urodą i stanowiły kiepską wizytówkę dla centrum Warszawy, stały tam bezprawnie. W sobotę udało się usunąć nielegalne budy handlowe. Jednak tego, co po nich zostało nie można nazwać krajobrazem godnym europejskiej stolicy. Dalsza część artykułu poniżej.
Działkę przy placu Defilad od lat szpeciły wolnostojące pawilony handlowe. Poza tym, że nie zachwycały urodą i stanowiły kiepską wizytówkę dla centrum Warszawy, stały tam bezprawnie. W sobotę udało się usunąć nielegalne budy handlowe. Jednak tego, co po nich zostało nie można nazwać krajobrazem godnym europejskiej stolicy. Dalsza część artykułu poniżej. Paweł Wiśniewski
Działkę przy placu Defilad od lat szpeciły wolnostojące pawilony handlowe. Poza tym, że nie zachwycały urodą i stanowiły kiepską wizytówkę dla centrum Warszawy, stały tam bezprawnie. W sobotę udało się usunąć nielegalne budy handlowe. Jednak tego, co po nich zostało nie można nazwać krajobrazem godnym europejskiej stolicy. Dalsza część artykułu poniżej.

O usunięciu nielegalnych budek handlowych przy zbiegu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, poinformował w sobotę Wojtek Wagner, pełniący rolę zastępcy dyrektora miejskiego Biura Architektury i Planowania w stołecznym ratuszu. -To nie dobra wola właścicieli, tylko efekt zbliżającego się terminu zastępczego wykonania rozbiórki na zlecenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. - zakomunikował urzędnik.

Na załączonych w poście zdjęciach widzimy, że budy faktycznie zniknęły. Pozostał jednak po nich jeden wielki bałagan, a działka przy placu Defilad wygląda jak pole bitwy. Przypomnijmy, że budki zniknęły w sobotę 22 września, zaś fotografie widoczne w naszej galerii zostały wykonane w poniedziałkowy poranek. Na trzy dni od usunięcia bud, w ich miejscu wciąż zalega mnóstwo pozostałości. Mieszkańcy stolicy mogą "podziwiać" przepełnione kontenery, stare meble, zachowane elementy konstrukcji bud, czy porzucony sprzęt gastronomiczny. Wszystko to na tle wizytówki miasta – Pałacu Kultury i Nauki, w ścisłym sąsiedztwie skrzyżowania dwóch linii metra.

Działka, na której zalegają śmieci, należy do prywatnego właściciela. Przepisy natomiast nie pozwalają na prowadzenie w tym miejscu działalności handlowej i gastronomicznej, a plan miejscowy stolicy przewiduje w tym miejscu tereny zielone.

Wokół opisywanego terenu wiele razy dochodziło do kontrowersyjnych sytuacji. W tym samym miejscu stał słynny już samolot, o którego usunięcie urzędnicy walczyli ponad rok. Jego zdjęcia możecie zobaczyć tutaj. Do rozbiórki konstrukcji doszło w lutym 2018, a sama interwencja równiez nie przeszła bez echa. Wszystko za sprawą pożaru, który wybuchł w sąsiedniej budce z kebabem, podczas gdy próbowano usunąć samolot.

Samolot w centrum Warszawy

Właściciel prywatnej działki, na której stały budy, z pewnością jeszcze nie raz da popalić stołecznym urzędnikom. Procedury związane z procesem "oczyszczania" miasta nie należą do najprostszych i ciągną się przez wiele miesięcy. Zgodę na demontaż instalacji musi wydać Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Od wydanej decyzji jednak można się odwołać, a właściciel terenu chętnie korzysta z tego prawa. Co prawda urzędnicy odpowiadający za nadzór budowlany mogą samodzielnie usunąć nielegalne obiekty i niejednokrotnie stosowano ten zabieg. Mimo to, właściciel atrakcyjnej działki w centrum miasta nie ustępuje, sukcesywnie stawiając nowe budki handlowe.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto