Odsłonięcia było symboliczne, bo jak mówił sam przedstawiciel władz uniwersyteckich, posąg nie był zasłonięty i można było go oglądać przez cały czas.
- Droga starożytnej Uranii do tego momentu jest historią niezwykłą i skomplikowaną, związaną z Uniwersytetem Warszawskim - mówił podczas dzisiejszej uroczystości prorektor ds. Badań Naukowych i Współpracy z Zagranicą, Włodzimierz Lengauer.
Historia ta jest niezwykła, ponieważ posąg z odlewu gipsowego około 10 lat stał w ogrodzie jednego z rzeźbiarzy, przygotowujących wcześniej odlewy do wykonania figur Uranii i Ateny, zamieszczonych w Bramie Głównej UW.
Po odzyskaniu odlewu, trzeba było go odrestaurować, czego dokonał dr. Janusz Smazy z Akademii Sztuk Pięknych wraz ze swoimi studentami.
- Rzeźba stanęła tu już w listopadzie, ale wcześniej mieliśmy między innymi święto uniwersytetu, więc nie było możliwości na taką uroczystość. Chcieliśmy jednak zdążyć w tym roku i się udało - podkreśla prorektor Włodzimierz Lengauer podczas dzisiejszego odsłonięcia posągu. - Dla mnie osobiście Urania i jej droga na to miejsce symbolizuje najnowszą część historii Uniwersytetu Warszawskiego i jego walkę o własną tradycję z początku XX wieku - uśmiechał się profesor Lengauer.
Rzeźba starożytnej Uranii, muzy astronomii i geometrii, stoi na skwerze przy Szkole Głównej kampusu Uniwersytetu Warszawskiego.
Pełną historię posągu Uranii można przeczytać w grudniowym wydaniu pisma "Uniwersytet Warszawski"
Zobacz też:
Ewakuacja w kampusie przy Krakowskim Przedmieściu
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?