- Ponad 1600 zdarzeń to niekoniecznie pozytywny rekord tej komendy. W ostatnich latach zanotowaliśmy pewną stabilizację na poziomie 1300, ale rok 2010 zburzył tę statystykę- mówi Wiesław Cisek, komendant powiatowy PSP.- Na tak duży wskaźnik miała przede wszystkim wpływ pogoda i bardzo obfite opady deszczu. Trzeba pamiętać, że ostrowieccy strażacy pracowali nie tylko na swoim terenie. Przez wiele dni służyliśmy pomocą na terenie powiatów sandomierskiego, opatowskiego oraz w okolicach Krakowa.Aż 742 zdarzenia miały miejsce w Ostrowcu, na drugim miejscu znalazła się gmina Waśniów (276). W gminach Kunów i Bodzechów odnotowano odpowiednio 214 i 211interwencji, w gminie Ćmielów- 147. Najbezpieczniejsza okazuje się być gmina Bałtów, gdzie strażacy w ciągu całego roku byli wzywani tylko 21 razy.Liczba miejscowych zagrożeń- 1135- jest większa o ponad 400 w porównaniu do 2009 roku.Prawie połowa to zdarzenia związane z obfitymi opadami deszczu. Pozytywnym aspektem takiej pogody była niewielka ilość pożarów lasów. W całym roku odnotowano ich tylko 7.- Wartość strat, jakie ponieśli mieszkańcy w wyniku wszelkiego rodzaju zdarzeń to około2,5 miliona złotych. Nasi strażacy uratowali za to mienie o szacunkowej wartości ponad 35 milionów złotych, a więc na pewno było warto- mówi Wiesław Cisek.PRZEDE WSZYSTKIM RATOWNICYPracę Komendy Powiatowej PSP w Ostrowcu pozytywnie ocenia zastępca komendanta wojewódzkiego Grzegorz Ryski. Jako istotną, wskazuje współpracę z jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej.- Z roku na rok obserwujemy, jak Krajowy System Ratowniczo- Gaśniczy rozwija się, choć dziś można powiedzieć, że jest to przede wszystkim system ratowniczy- uważa Grzegorz Ryski.- Gasimy coraz mniej, a coraz częściej bierzemy udział w akcjach ratowniczych, czego najlepszym przykładem była ubiegłoroczna powódź. Pokazała ona również, że modernizacja jest niekończącym się procesem.Ostrowiecka komenda straży pożarnej jest co roku wyposażana w nowoczesny sprzęt, także dzięki dofinansowaniu samorządów. Ich przedstawiciele, w czasie rocznej narady,ponownie zadeklarowali chęć pomocy.- Sam człowiek już nie wystarczy, potrzebne są narzędzia i to coraz bardziej wyrafinowane technologicznie- mówi Grzegorz Ryski.- Nie tylko pojazdy, ale kamery termowizyjne, pompy wysokiej wydajności, łodzie z dobrym napędem,namioty pneumatyczne.SAMORZĄDY POMOGĄ RAZEMUczestniczący w naradzie starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga, zapowiedział chęć porozumienia z innymi samorządami, w sprawie przeznaczania pieniędzy na dofinansowanie straży pożarnej.-Zaproponuję szefom gmin, abyśmy wspólnie, w porozumieniu z komendantem,decydowali na co przeznaczamy obowiązkowe odpisy, które samorządy oddają na zarządzanie kryzysowe- mówił Zdzisław Kałamaga.- Wiedząc, jakie są potrzeby,będziemy mogli je uszeregować i stworzyć wspólny fundusz na zakupy.Pierwsze spotkanie w tej sprawie starosta chce zorganizować w drugiej połowie lutego.Wcześniej, 17 lutego, odbędzie się roczna narada w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, w czasie której mogą zapaść decyzje w sprawie środków na modernizację Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 2 przy ulicy Boernera.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?