W naszym regionie są miejsca poświęcone dawnym mieszkańcom

Od tego roku swoje lapidarium ma Stargard. Jest na cmentarzu komunalnym przy ul. Kościuszki. Tworzy je osiemnaście płyt i kamieni nagrobnych. Kilkanaście tygodni trwało ich odnawianie i konserwacja. Udało się je odnaleźć dzięki informacjom od stargardzian oraz pracowników stargardzkiego muzeum.
– Żeby tam dojść trzeba za domem pogrzebowym skręcić na ścieżce w lewo – instruują pracownicy cmentarza. – Są tam ławeczki, można na nich przysiąść.
Lapidarium jest też we wsi Długie w gminie Chociwel. To trzydzieści krzyży przeniesionych z miejscowego cmentarza w jedno miejsce. Obok znajduje się pamiątkowy kamień poświęcony mieszkańcom tej wsi. Lapidarium powstało dzięki niemieckiemu stowarzyszeniu Unsere Heimat.
Takie miejsca są też w Karkowie i Kani. Natomiast na cmentarzu w Chociwlu jest tablica pamiątkowa. W 2006 roku w Ińsku, tuż przy miejskim cmentarzu, postawiono obelisk. Wyryto na nim następującą treść „Niech żyjący zadbają o to, aby trwał pokój, pokój między ludźmi, pokój między narodami, ku pamięci zmarłych". Napis ten jest w językach polskim i niemieckim.
W tym samym roku uroczyście otwarto lapidarium w pobliskim Storkowie. Na pamiątkowym kamieniu jest napis „Pamięci wielu pokoleń Niemców spoczywających na tym cmentarzu". Z inicjatywą utworzenia miejsca pamięci po przodkach wyszli przedwojenni mieszkańcy Storkowa. Kolejne miejsce pamięci w gminie Ińsko, jest w Czertyniu, gdzie w 2009 roku uporządkowano groby niemieckie i polskie. Rok wcześniej lapidarium i pamiątkowy obelisk stanął na cmentarzu w Studnicy, w tej samej gminie. Tam stworzono jedno miejsce z krzyżami i grobami dawnych mieszkańców niemieckiego Grassee. O stworzeniu lapidarium myślą też mieszkańcy podstargardzkiego Grabowa. Tę sprawę pilotuje Stowarzyszenie Przyjaciół Grabowa.