W środę zjazd Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów. Będzie wniosek o wprowadzenie kuratora

Warszawskie Towarzystwo Cyklistów to organizacja ze 125-letnią tradycją. Mimo tak długiej historii, coraz częściej słychać zarzuty w stronę WTC. Najwięcej „ale” do towarzystwa ma Biuro Sportu i Rekreacji Urzędu m. st. Warszawa. Urzędnikom nie podoba się to, że WTC nie zadbało o wpisanie swojej nowej siedziby do ewidencji stowarzyszeń kultury fizycznej.

Czytaj także:VII Targi Rowerowe 2011 w hali Expo (ZDJĘCIA)

Co więcej, 9 lutego minął termin umowny najmu nowego lokalu. WTC nie oddało pomieszczeń, dlatego też najemca, śródmiejski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami, pozwał organizację.

Pojawiają się również zarzuty natury finansowej. Chodzi o sprawę rozliczenia dofinansowania za organizację imprezy „Z Syrenką po zdrowie - zdrowie warszawiaka”

„Niestety, Warszawskie Towarzystwo Cyklistów nie wywiązało się z zapisów umowy i do dnia dzisiejszego nie zostało złożone sprawozdanie z realizacji zadania, mimo wielokrotnych monitów, spotkań z p. prezesem Mirosławem Sobkiem i próbie przeprowadzenia kontroli finansowej w zakresie udzielonej dotacji w siedzibie stowarzyszenia, w czasie której pan prezes nie udostępnił upoważnionym pracownikom Biura Sportu i Rekreacji dokumentów. W związku z powyższym – pismem z dnia 21 grudnia 2010 roku – umowa została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym i wyznaczony został termin zwrotu dotacji. Do dnia dzisiejszego środki finansowe nie wpłynęły na wskazany w piśmie rachunek bankowy miasta”- taką informację możemy przeczytać w wyjaśnieniach nadesłanych przez Biuro Sportu i Rekreacji. Sprawa została przekazana do sądu

Prezes WTC, Mirosław Sobek, twierdzi, że za zamieszanie z pieniędzmi odpowiedzialna jest księgowość, a dokładnie, tymczasowy brak księgowej towarzystwa i poszukiwania nowej osoby na to stanowisko.

W trakcie środowego zgromadzenia będziemy wnioskować do Biura Sportu o ustanowienie w WTC kuratora – mówi w rozmowie z Życiem Warszawy, Andrzej Żurawski z Koła Seniora (członkowie przeciwny prezesowi)

To jedyne sensowne rozwiązanie. Niedobre doświadczenia ostatnich lat pokazują, że tylko kompetentna i obiektywna osoba z zewnątrz jest w stanie uporządkować działalność stowarzyszenia- dodaje Żurawski.

Czytaj także:
Warszawiacy wciąż czekają na publiczne rowery
Wiosenna Warszawska Masa Krytyczna
Rowerzyści wpłynęli na zmianę prawa: Sejm przyjął ustawę

źródło: zyciewarszawy.pl