Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warsaw Open: pierwszego dnia wygrywał deszcz

Redakcja
Rywalki zeszłorocznych finalistek Warsaw Open nie były wymagającymi przeciwniczkami, a nad Polkami zwycięstwo odniosła pogoda.

Alexandra Dulgheru, niespodziewana zwyciężczyni ubiegłorocznej edycji turnieju w niecałą godzinę pokonała pozbawioną formy Katerinę Bondarenko 6:3 6:1. Faworytka spokojnie kontrolowała przebieg spotkania. Była niemal bezbłędna, co wyraźnie kontrastowało ze sporymi autami Bondarenko.

Kontuzja lewego kolana, z którą przez ostatnie kilka tygodni zmagała się Katerina, skutecznie pozbawiła ją wyczucia kortu. Seryjnie wyrzucała piłki za końcową linię, nie potrafiła wycelować uderzeń kończących w linie boczne, zbyt wysoko i czytelnie zagrywała skróty.

Alexandra konsekwentnie zdobywała kolejne punkty, głównie dzięki błędom rywalki, dzięki czemu mogła oszczędzać siły na kolejne rundy turnieju. W pierwszych pięciu gemach drugiego seta przegrała tylko jedną piłkę, wygrywając dwadzieścia. Zirytowana Bondarenko krzyczała na siebie, ale nie pomogło jej to w poprawie uderzeń. Zdołała wygrać jedynie honorowego gema.

Dulgheru udowodniła, że w tym sezonie jest znacznie groźniejsza, co potwierdzają m.in. niedawne triumfy nad czołowymi tenisistkami świata: wracającą po kontuzji Dinarą Safiną czy 9. rakietą świata Jeleną Dementiewą. Z tą ostatnią zmierzyła się w zeszłym tygodniu w Madrycie i wygrała po 3-setowej batalii. Być może obie zawodniczki spotkają się ponownie w czwartkowym ćwierćfinale na kortach Legii. – Już zacieram ręce do oklaskiwania tego wydarzenia – powiedział pan Edward, jeden z kibiców.

W kolejnym meczu druga finalistka ubiegłorocznego turnieju, Alona Bondarenko (siostra Kateriny) wygrała mecz z Robertą Vinci identycznym rezultatem 6:3 6:1.

Emocjonująca gra Polek

Jednak wszystkich fanów dyscypliny najbardziej elektryzował pojedynek Polek. W sobotnim losowaniu drabinki turniejowej druga rakieta świata, Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki połączyła ze soba w pierwszej rundzie jedyne reprezentantki gospodarzy: Martę Domachowską z Katarzyną Piter. Obie zawodniczki otrzymały od organizatorów „dzikie karty”, umożliwiające im start w Warsaw Open. Stawką spotkania był nie tylko awans do następnej fazy turnieju, lecz także nieoficjalnie miejsce w reprezentacji Polski w Pucharze Federacji. Coraz częściej pojawiały się bowiem pogłoski, że Marta nie zasługuje na miano drugiej – po Agnieszce Radwańskiej – tenisistki w kraju.

Pierwszy set potwierdził te przypuszczenia. Domachowska błyskawicznie przegrała trzy gemy. Bombardowanie forhendami nie przynosiło efektu. Piłki lądowały poza kortem, dając punkty Katarzynie. Kiedy Marta wygrała następne pięć gemów, wydawało się, że jednak poradzi sobie przy wsparciu publiczności z mniej doświadczoną rywalką. Ostatecznie przegrała jednak pierwszego seta 6:7 (2:7 w tie-breaku). W drugiej partii Domachowska ponownie przeplatała mocne i dokładne uderzenia kończące prostymi błędami, a po asach serwisowych przytrafiały się jej podwójne błędy serwisowe. Agresywna, ryzykowna gra z głębi kortu czasem dostarczała punktów, ale równie często ich pozbawiała. Katarzyna była bardziej regularna, a ponadto co jakiś czas zachwycała zmarzniętą i przemokniętą nieustannym deszczem publiczność efektownymi minięciami.

Paradoksalnie, w miarę coraz silniej padającego deszczu Marta grała coraz lepiej i zdołała wyrównać stan pojedynku na 1:1 w setach. O wszystkim miała zadecydować trzecia partia. Kiedy obie zawodniczki po chwili odpoczynku znów stanęły na korcie, a kibice coraz bardziej dziwili się, dlaczego mecz toczy się nadal mimo intensywnego deszczu, sędzia sprawdził nawierzchnię i po konsultacji z tenisistkami przerwał pojedynek. Zostanie on wznowiony dziś na korcie nr 1.

Wyniki:
Alexandra Dulgheru – Katerina Bondarenko 6:3 6:1
Alona Bondarenko – Roberta Vinci 6:3 6:1
Marta Domachowska – Katarzyna Piter 6:7 (2) 6:4 przerwany z powodu deszczu


Zobacz również:
Rusza Polsat Warsaw Open 2010
Warsaw Open: Triumf Dulgheru
Bondarenko i Dulgheru w finale Warsaw Open
Dulgheru i MM-ka triumfują na Warsaw Open!
Warsaw Open: ćwierćfinały bez PolekWarsaw Open: Wygrane "trzysetówki" Radwańskiej i Hantuchovej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto