Przypomnijmy: niebezpieczna sytuacja miała miejsce 8 września. Tego dnia na ulicy Mickiewicza przed przejściem dla pieszych autobus zatrzymał się, by przepuścić dziewczynkę. Dziecko wjechało hulajnogą na jezdnię, gdy nagle zza autobusu wyjechał rozpędzony samochód marki Seat. Samochód o mało nie potrącił dziewczynki - od tragedii były dosłownie centymetry.
Nagranie całej sytuacji ukazało się w sieci na kanale STOP PIRAT - incydent nagrała zamontowana w pojeździe komunikacji miejskiej kamerka. Jak poinformowano w opisie filmu, kierująca autobusem podjechała do sprawcy wykroczenia, który ją zignorował. Kobieta zgłosiła więc sprawę na policję.
Kierowca zostanie ukarany. Co mu grozi?
W poniedziałek, 10 października, Komenda Stołeczna Policji przekazała, że kierowcy grozi zakaz prowadzenia pojazdów na okres 6 miesięcy oraz grzywna w wysokości 3 tys. zł.
Policjanci ustalili i przesłuchali osobę, która przyznała się do kierowania pojazdem i dobrowolnie poddała karze. Teraz o jej losie zadecyduje sąd - poinformowali stołeczni policjanci.
I dodali: Kierując autem, musimy skupić się na drodze. W ten sposób dbamy o bezpieczeństwo własne i innych. W końcu to od nas, kierowców zależy, z jaką prędkością i w jaki sposób poruszamy się po drodze. Tragedia, utrata uprawnień, mandat, to konsekwencja naszego postępowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?