Rzeźba autorstwa Józefa Nowaka, mieszkającego ma stałe pod Monachium, powstała 3 lata temu w ramach pracy Fundacji Otwartej Pracowni Twórczej, stworzonej przez artystów Zofię i Jana Kubickich.
Rzeźba Amy Winehouse, która zmarła kilka tygodni temu, przez dwa lata stała w dawnej Wytwórni Wódek Koneser. - Wraz z innymi pracami miała pojawić się na ulicach Pragi. Plan był prosty - my dajemy prace, a oni opłacają ubezpieczenie. Dzielnica nie pokryła jednak kosztów i sprawa stanęła na niczym - wspomina Zofia Kubicka.
Małe zainteresowanie, aż do teraz
- W lipcu, przed koncertem Amy Winehouse w Polsce, próbowaliśmy zainteresować firmy i zareklamować, że jest taki pomnik. Powiadomiliśmy urzędników i miasto, ale nie było żadnego odzewu. Po śmierci artystki wszyscy sobie jednak o tym przypomnieli - opisuje rzeźbiarka.
Na warszawskiej Kulmixturze można było ponownie zobaczyć dzieło. - 4 września rzeźba była wystawiona na ulicy Brzeskiej 17a w ramach wystawy zatytułowanej "W hołdzie Amy Winehouse" - precyzuje rzecznik Pragi Północ, Marta Zawiła-Piłat.
Licytacja rzeźby Amy
Teraz wróciła do pracowni i czeka na wystawienie na aukcji. - Jeżeli ktoś się z nami skontaktuje w tej spawie, to myślę, że możemy ją w tym momencie użyczyć i udostępnić - mówi Zofia Kubicka. - Docelowo będziemy chcieli ją jednak wystawić na aukcję razem z innymi rzeźbami - dodaje.
Cena wywoławcza może sięgnąć nawet kilkunastu tysięcy złotych. Więcej informacji pojawi się wkrótce na stronie fundacji.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?