Urodzony 3 maja 1982 roku we Wrocławiu, gdzie rozpoczynał przygodę z futbolem z trenerem Pawłem Garbą. W sezonie 2007/2008 wywalczył ekstraklasę ze Śląskiem. Po awansie rozegrał 16 spotkań w drużynie Ryszarda Tarasiewicza, zdobywając jednego gola. Już wtedy tym pomocnikiem zainteresowany był Widzew, ale Ostrowski wybrał Legię, w składzie której rozegrał 5 meczów. Z Widzewem podpisał trzyletni kontrakt. Zagra z nr 14. Nie można wykluczyć, że zadebiutuje już jutro w spotkaniu z Motorem w Lublinie, bo jest uprawniony do gry w łódzkim klubie. Wczoraj o godz. 18 trenował już z nowymi kolegami.
- Cieszę się, że zostałem piłkarzem Widzewa. Jestem ambitnym zawodnikiem, a Widzew to klub z ambicjami. Ma przed sobą ciekawe perspektywy walki nie tylko o najwyższe cele w polskiej ekstraklasie, ale wkrótce w rywalizacji międzynarodowej. Widzew ma też świetnych kibiców - powiedział Krzysztof Ostrowski. - Do Legii szedłem z innymi ambicjami, ale życie zweryfikowało moje plany. Nie chciałem czekać pół roku na ławce rezerwowych na swoją szansę, wolałem odejść. Mimo to, nie uważam czasu spędzonego w Warszawie za stracony. Każde doświadczenie procentuje w przyszłości. Nie robię problemu z tego, że zmieniam ekstraklasę na pierwszą ligę. Jestem przekonany, że potrwa to tylko kilka miesięcy, bo Widzew już ma zespół, który dałby radę także w ekstraklasie, do której z pewnością powróci. Teraz moim zadaniem jest pomoc w realizacji tego celu. Widać to także po meczach pierwszej ligi, gdzie Widzew gra ofensywnie w każdym meczu. Mogę grać na prawej i lewej stronie drugiej linii, ale wolę grać po lewej stronie, choć nie ukrywam, że wolę operować piłką prawą nogą. Jestem przygotowany do gry i mój ewentualny występ zależy tylko od trenera Pawła Janasa, choć wiem, że jest trochę mało czasu na zgranie z kolegami. Nie ukrywam, że marzą mi się nadal występy w reprezentacji. Zamierzam przeprowadzić się do Łodzi. Większość mojej rodziny jest w Anglii. Na razie będę grał w zespole kawalerów. Nie mam dziewczyny, ale przecież łodzianki słyną z urody - kończy nowy widzewiak.
W środę Widzew wystąpi bez Piotra Grzelczaka, który wybiegał w wyjściowej jedenastce we wszystkich meczach tego sezonu. Widzewiak jest na zgrupowaniu kadry młodzieżowej w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie zastąpił kontuzjowanego Macieja Korzyma. Być może zagra w eliminacyjnych meczach MME z Hiszpanią i Finlandią. Na obozie kadry do lat 19 przebywa też Mikołaj Zwoliński.
Dopiero po środowym spotkaniu na zgrupowanie reprezentacji Litwy przed eliminacyjnym meczem MŚ z Wyspami Owczymi (9 września) udadzą się Mindaugas Panka i Darvydas Sernas.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?