Wolontariusze chcą malować i edukować w powiecie dębickim

Do końca września przyszłego roku, w różnych miejscowościach pow. dębickiego, odbędzie się siedem happeningów. Podczas każdego z nich mieszkańcy będą mogli wziąć udział m.in. w warsztatach komputerowych, szkoleniach z udzielania pierwszej pomocy i obejrzeć występy artystyczne. Pierwsze wydarzenie odbędzie się prawdopodobnie w listopadzie lub grudniu. Wszystkie happeningi zostaną zorganizowane w ramach projektu „Powiat Dębicki Wolontariatem Malowany". Realizują go wspólnie Stowarzyszenie Dębicki Klub Biznesu zrzeszający lokalnych przedsiębiorców, Ochotnicza Straż Pożarna i Zespół Szkół w Żyrakowie oraz Cenrum Kultury i Bibliotek gm. Dębica.Przedsięwzięcie wspierają samorządy: Brzostek, Pilzno, Czarna, Jodłowa, Żyraków oraz miasto i gmina Dębica. Pieniądze na realizację projektu pochodzą z Polsko Amerykańskiej Fundacji Wolności. - Otrzymaliśmy 90 tys. zł - informuje Zbigniew Nosal, prezes DKB.Wolontariat pracowniczyW realizację projektu mocno zaangażowała się firma Tikkurila Polska S.A. Jest ona częścią fińskiego koncernu Tikkurila Oyj, lidera sektora farb dekoracyjnych m.in. na rynku rosyjskim, szwedzkim oraz w krajach bałtyckich. W Polsce przedsiębiorstwo zajmuje czwartą pozycję w branży. W zeszłym roku obchodziło 75-lecie zakładu produkcyjnego w Dębicy, gdzie mieści się siedziba Tikkurili. Spółka uruchamia w ramach projektu wolontariat pracowniczy. - Zamierzamy pozytywnie zaistnieć w środowisku lokalnym, dlatego damy możliwość działania naszym pracownikom, którzy chcą realizować ważne cele społeczne. Będziemy pomagać i wskazywać konkretne miejsca, w których nasi wolontariusze mogą zrobić coś pożytecznego i potrzebnego lokalnej społeczności - mówi Aleksander Truszczyński, prezes zarządu firmy. Jednym z pomysłów na działania w ramach wolontariatu pracowniczego jest pomalowanie wybranego miejsca publicznego. - Zgłosiłyśmy nasz udział w projekcie, bo uważamy, że wolontariat to inwestycja w nas samych, w nasze otoczenie, które stanie się ładniejsze. Naprawdę warto pomagać, być może kiedyś sami będziemy oczekiwać pomocy - przekonują panie Agnieszka i Urszula, pracownice Tikkurili.Internetowa platforma- Do końca bieżącego roku musimy przygotować film promujący projekt, przeprowadzić szkolenia dla wolontariuszy oraz stworzyć stronę internetową, która będzie łączyć potrzeby osób korzystających z możliwościami wolontariuszy - mówi Paweł Werbowy, koordyantor projektu.Werbowy wyjaśnia, że strona będzie pełnić rolę swego rodzaju platformy porozumienia między mieszkańcami a uczestnikami projektu. - Na przykład personel domu dziecka zamieści tam informację, że dany podopieczny potrzebuje pomocy w nauce . My skonsultujemy tę wiadomość z naszymi wolontariuszami , postaramy się poszukać wśród nich osób, które będą chciały zaangażować się w to zadanie - wyjaśnia koordynator.