Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa podwójna

Redakcja
Dorota Komar-Zmyślony z cyklu „Paczwori” III - olej | 70x100 cm | 2008
Dorota Komar-Zmyślony z cyklu „Paczwori” III - olej | 70x100 cm | 2008 Igor Myszkiewicz
Od 4 września 2009 r. w Galerii Pro Arte Okręgu Zielonogórskiego ZPAP można zwiedzać podwójną wystawę – malarstwa Doroty Komar-Zmyślony i rzeźb Piotra Gądka. Prezentacja odbywa się w ramach trzeciej edycji cyklu Artysta-Dzieło-Odbiorca.

Artyści od lat uczą w zielonogórskim Zespole Sztuk Plastycznych. Wystawa, którą zaprezentowali jest prezentacją niezwykle spójną, mimo tak zdawałoby się różnych dyscyplin plastycznych jak malarstwo i rzeźba.
 
Wspólna jest konwencja prac, a także, tak rzadko obecnie ceniony w sztuce współczesnej, szacunek dla warsztatu, formy. Dorota Komar-Zmyślony pokazała cykl obrazów osadzonych w charakterystycznej dla siebie petycko-groteskowej stylistyce. Jej płótna malowane są bardzo precyzyjnie, mozaiką drobnych malarskich gestów tworzących wibrującą, rozedrganą strukturę. Dominują metafizyczne pejzaże, rozdarte zachwianymi perspektywami, dynamiczne w nieustającym ruchu. Pojawiają się w nich fragmenty postaci, ciał włączonych w kształtującą obraz strukturę. Są też wizerunki twarzy, odrealnione, groteskowe, przypominające dawne ilustracje do bajek, fantastyczne portrety, raczej ogólnych typów a nie konkretnych osób.
 
Zresztą oddajmy głos Autorce:
 
„Moje malarstwo jest dla mnie przede wszystkim przygodą. Najważniejszy jest sam proces powstawania obrazu; czyste płótno, obszar wolnego czasu, trochę farb, kilka dobrych pędzli, szpachelka… Bawię się. W malowaniu nie próbuję odkrywać żadnej „Ameryki”, nie burzę żadnych konwencji malarskich ani ich nie tworzę. Cieszy mnie spotkanie z tym, co jeszcze nie istnieje, nie planuję też tego, co ma powstać; po prostu moje malowanie rodzi czas.

Najczęściej jest to człowiek, twarz, oczy; rozmawiam sobie z tym kimś, tworzę jego osobowość, ostatnio wkładam mu na głowę kapelusz czy burzę włosów. Na ogół tego kogoś lubię, choć bywa, że mnie wkurza. Od kilku lat (może się to wiązać ze spędzaniem lata na wsi) umiejscawiam go w pejzażu… i pomału ten pejzaż zaczyna tego kogoś eliminować.

Ważną sprawą jest dla mnie warsztat, bardzo lubię i cenię wysoko malarstwo gestu, ekspresję narzędzia, żywość i świeżość koloru. Sama często podejmuję próby w tym kierunku, ale zawsze kończy się wygładzaniem, uzupełnianiem, wyrównywaniem – „ulepszaniem”, aż w końcu… „kicha”. Mam jeden taki obraz, sprzed kilkunastu lat, którego nie poprawiłam. Na tej wystawie go nie ma. Stale walczę ze sobą, aby go nie ruszać, nie poddawać owemu „ulepszaniu”, które – być może – zbliżyłoby obraz ku formalnej perfekcji, lecz zabrałoby wszystko, co najcenniejsze było dla mnie w czasie, w którym powstawał.”
 
 
Drugą część wystawy stanowią rzeźby Piotra Gądka. Niewielkie, kameralne prace wykonane są z wielką dbałością formy i proporcji. Nie są to jednak odwzorowania naturalistyczne, postacie (główny motyw twórczości Rzeźbiarza) są groteskowe, karykaturalnie zniekształcone, mogą budzić odległe skojarzenia z twórczością Dudy-Gracza. Niektóre rzeźby Gądka mają też wymiar publicystyczny, zahaczający o spojrzenie satyryka („Uwierz Prawdzie”, „Zmiana reform”, „Temida”). Jest w tej sztuce dystans, żart, jest i liryka, subtelność formy.
 
Autor sam mówi tak: „W obecnym okresie moja twórczość skupia się na postaci ludzkiej, która jest dla mnie obfitym polem intrygujących socjologicznie tematów. Jedno lub dwuosobowe stosunkowo małe formy w sposób ironiczny przedstawiają często aktualne sytuacje lub wydarzenia. Są one moją subiektywną notatką rzeczywistości.

Równie kameralny charakter posiadają portrety kobiet wykonane z białej żywicy syntetycznej.
Wszystkie prace w początkowej fazie powstawały w glinie, co pozwalało mi na dużą swobodę modelunku sprzyjającej mojej własnej narracji rzeczywistości.”
 
To co łączy twórczość dwojga Artystów to właśnie, wspomniana na początku konwencja – lekko groteskowa, daleka od śmiertelnej powagi i koturnowości, nieco przekorna.
No i przede wszystkim jest to świetnie namalowane i wyrzeźbione.
 
Wystawę można zwiedzać do 14 września 2009 r. w Galerii Pro Arte, Stary Rynek 2-3 w Zielonej Górze.
 
 
O Artystach:
 
Dorota Komar-Zmyślony - absolwentka PWSSP w Poznaniu, dyplom w 1983 roku w pracowni ilustracji książkowej Prof. Grzegorza Marszałka. Autorka ponad dwudziestu wystaw indywidualnych. Brała udział w wielu wystawach zbiorowych, na stałe związana z środowiskiem zielonogórskim. Uprawia malarstwo, rysunek, grafikę projektową. Uczy malarstwa i rysunku w Zespole Szkół Plastycznych w Zielonej Górze. Jej prace znajdują się w zbiorach Muzeum Ziemi Lubuskiej, BWA- Zielona Góra, Muzeum w Drzonowie oraz w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.
 
Piotr Gądek - rocznik 1964 ur. w Kożuchowie. Absolwent Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu ( dyplom z wyróżnieniem w pracowni rzeźby u prof. Macieja Szańkowskiego wraz z aneksem z fotografii u art.fot. Witolda Jurkiewicza w 1996 roku ). Obecnie nauczyciel rzeźby w Zespole Szkół Plastycznych w Zielonej Górze. Zajmuje się rzeźbą, medalierstwem, sztuką sakralną, malarstwem i fotografią.
 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto