Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyższy deficyt w 2010?

Henryk Sadowski
Jacek Rostowski uważa, że deficyt nie wzrośnie
Jacek Rostowski uważa, że deficyt nie wzrośnie FOT. WOJCIECH BARCZYŃSKI
Deficyt w przyszłorocznym budżecie może być znacznie większy niż zaplanowane 52,2 mld zł. Już w styczniu 2010 r., podobnie jak to było na początku obecnego roku, może się okazać, że wydatków będzie więcej, niż zaplanowano. Protest policjantów to tylko wierzchołek góry lodowej. Wieloma wydatkami, które zaplanowano w tegorocznym budżecie, może być obciążony budżet 2010.

- W wielu województwach zawieszone są świadczenia społeczne. Na przykład urzędy pracy nie odprowadzają składek emerytalnych bezrobotnych. Przełożenie tego obowiązku na przyszły rok może powiększyć deficyt lub spowodować cięcia w innych resortach - mówi Aleksandra Natalli-Świat, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Cięcia zresztą już są. - Wiadomo już, że w szkołach akcja "Szklanka mleka" nie będzie trw
ała pięć, a tylko trzy dni w tygodniu - mówi posłanka Natalli- -Świat.

Dodaje, że ograniczenia dotkną także nauczycieli. - Wiadomo już, że ich pensje w przyszłym roku nie będą podwyższane dwa razy, ale tylko raz, we wrześniu - mówi wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Wiele wskazuje na to, że oszczędności dotkną także osoby niepełnosprawne i przewlekle chorych. Pieniądze będą szukane w ograniczeniu dostępu do takich świadczeń, jak leczenie uzdrowiskowe i zaopatrzenie w środki pomocnicze oraz przedmioty ortopedyczne.

Środowiska osób niepełnosprawnych są tymi zapowiedziami bardzo zaniepokojone. Drastyczne zmniejszenie środków przeznaczonych na przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze to tylko jeden z problemów, które czekają niepełnosprawnych i przewlekle chorych w przyszłym roku.

Zgodnie z zarządzeniem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w przyszłym roku wojewódzkie oddziały NFZ w przypadku braku środków finansowych będą mogły tworzyć ewidencję zleceń oczekujących na potwierdzenie. Dotyczy to także środków pomocniczych wydawanych co miesiąc (na przykład pieluchy dla dorosłych i worki stomijne).

Nie wiadomo też, czy w tym roku swoje świadczenia otrzymają policjanci, którzy we wtorek manifestowali przed siedzibą premiera w Warszawie. Służby mundurowe, w tym policjanci, mają ok. 20 świadczeń dodatkowych; zaległości w ich wypłacie w tej formacji 31 października wynosiły 127,5 mln zł, z czego wymagalne około 90 mln zł.

Pod koniec listopada wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska poinformowała, że resort dąży do tego, by do końca roku policjanci otrzymali zaległe świadczenia. Jednak jeśli policjanci nie dostaną tych pieniędzy z tegorocznego budżetu, to kwotą 200 mln zł będzie obciążony budżet MSWiA w przyszłym roku.
Na pewno zabraknie także pieniędzy na inwestycje wieloletnie.

Aż tak czarno sytuacji przyszłorocznego budżetu nie widzi Paweł Arndt, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Uważa, że przyszłoroczny deficyt nie będzie większy, niż zaplanowano w zapisie ustawy budżetowej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto