Jak poinformowała policja zielonogórska, w piątek oszuści usiłowali okraść 80-letniego zielonogórzanina wmawiając mu, że pieniądze potrzebne są na odszkodowanie za wypadek. - Na szczęście starszy pan nie dał się nabrać i powiadomił Policję.
O podejrzanym telefonie powiadomiła również policjantów inna mieszkanka miasta - przyznaje rzeczniczka prasowa policji. 80-letni zielonogórzanin odebrał telefon w piątek przed południem. Dzwoniła zapłakana kobieta podająca się, za jego córkę. Twierdziła, że spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze na odszkodowanie. Potem ze starszym panem rozmawiał mężczyzna podający się za policjanta, który twierdził że pieniądze przyjdzie odebrać także policjant. 80-latek pojechał do banku wypłacić pieniądze. Na szczęcie z banku wracał do domu taksówką. Rozmawiając z taksówkarzem o swojej sprawie zorientował się, że padł ofiarą oszustów. Taksówkarz zawiózł więc starszego pana na Komisariat II Policji. Oszuści jednak nie zadzwonili ponownie – prawdopodobnie obserwowali zielonogórzanina w drodze do banku. Straszy pan nie stracił oszczędności choć pierwotnie miał przekazać oszustom 80.000 zł...Dyżurny KMP w Zielonej Górze został również powiadomiony przez mieszkankę miasta o dziwnym telefonie, w którym kobieta podawała się za jej córkę i zapłakana twierdziła, że spowodowała wypadek. Na szczęście zielonogórzanka wielokrotnie słyszała ostrzeżenia policji i nie pozwoliła się oszukać.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?